Z inicjatywy Komisji Opieki nad Zabytkami działającej przy koneckim oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego we wtorek pod remontowanym pomnikiem Glorietty doszło do spotkania informacyjnego i podsumowującego obecny etap prac. Zobaczcie i posłuchajcie o czym mówiono.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich:
Glorietta jest tym zadaniem inwestycyjnym w tegorocznym budżecie, które jest szczególnie ważne ze względu na historyczną wartość budowli i na długotrwałość starań, które Gmina Końskie prowadziła by najpierw ten zabytek pozyskać jako swoją własność, a potem, żeby przygotować i od strony technicznej, i od strony finansowej zadanie do realizacji. Dzisiaj adekwatnie od strony sztuki konserwatorskiej znaczna część prac na oryginalnym materiale jest już widoczna i jest do pokazania. Będą dodatkowe prace, które będą miały charakter rekonstrukcji i uzupełnień, bo chcemy przywrócić temu zabytkowi jego pierwotny kształt, łącznie z elementami, których dzisiaj już nie ma, ale które znamy ze zdjęć sprzed 100 lat. Najstarsze zdjęcia, najstarsze fotografie Glorietty pochodzą z końca XIX wieku, więc myślę, iż będziemy mieć tutaj punkty odniesienia. Nie będę ukrywał, iż PTTK to jest ta organizacja, z którą Gmina Końskie stara się współpracować na bieżąco, nie tylko w kwestiach zabytków, ale w tej kwestii szczególnie i Komisja Ochrony Zabytków i w poprzednim składzie, i w obecnym jest tym zespołem ludzi, którzy nas mocno wspierają, inspirują i motywują do działania, stąd ich obecność i bieżące zainteresowanie pracami przy tym zabytku, postępem i perspektywami ich zakończenia.
Robert Jelonek, przedstawiciel wykonawcy zadania, firmy „Kamierniarka”:
Jak widać za plecami realizowane są prace odnośnie restauracji i konserwacji Glorietty. Prace te są wykonywane zgodnie z projektem prac konserwatorskich, które zostały napisane przez odpowiednią osobę mającą uprawnienia w tego typu budowach. Co zostało wykonane? w uproszczeniu mogę powiedzieć, iż przy tego typu realizacjach należy zacząć od odczyszczenia pomnika, rzeźby, takich elementów. Czyli jak widać wyczyściliśmy już ten cały pomnik, realizowane są teraz prace z ubytkami, czyli te elementy, które zostały zniszczone skutkiem czasu, naprawiamy, uzupełniamy. Jesteśmy teraz w trakcie robienia dwóch, trzech rzeźb, które brakują na obiekcie. Są teraz też tutaj, które widać, kolumny, które są streczem, folią, bo one są zawinięte. To są właśnie trwające prace odsalające obiektu, bo przy tego typu obiektach te elementy są na pewno zasolone, więc trzeba tą sól wydobyć z obiektu. realizowane są także teraz w tej chwili z tyłu prace polegające na fugowaniu tych elementów łączących kamienie. Na chwilę obecną to są takie prace, oczywiście tych prac było więcej, jak dezynfekcja, to wszystko zgodnie z projektem prac konserwatorskich, które były napisane, są one sukcesywnie do przodu realizowane […] Obiekt był bardzo mocno zniszczony. Zresztą widać było na starych zdjęciach, jak on wyglądał, także te prace będą w szczególności wykonywane. Natomiast co jeszcze będzie? Będzie jeszcze na koniec czyszczenie ponowne, bo tych czyszczeń jest kilka tak naprawdę, będzie hydroizolacja, zabezpieczenie tego obiektu, żeby on później potrwał na wiele, wiele lat, żeby on nie niszczał w skutek warunków atmosferycznych, w skutek czasu. W zakresie naszych prac mamy renowację tej Glorietty i też zagospodarowanie terenu wokół tej Glorietty. Będzie tutaj kamień położony, płyty granitowe, zresztą już kładziemy koskę granitową, trawa będzie nasadzona, także po części będzie ogrodzenie też będzie zrekonstruowane, także wiele innych prac […] W harmonogramie pracy jesteśmy do przodu, termin jest niezagrożony. Z tego co pamiętam, chyba jest początek kwietnia 2026 roku zakończenie robót, my planujemy oddać całą inwestycję w tym roku.
Radosław Nowek, Wydział Inwestycji w Urzędzie Miasta i Gminy Końskie, członek Stowarzyszenia Pasja i członek Komisji Opieki nad Zabytkami w Końskich:
Bardzo się cieszę, iż ta inwestycja mogła wreszcie dojrzeć, iż się odbywa. Glorietta naprawdę nabiera wspaniałych walorów, będzie odnowiona. Co ciekawego, te kolory, które się ukazały po sczyszczeniu są niezwykłe. Barwy od czerwieni przez pomarańcze, żółcie, berze zostają w tej pierwotnej kolorystyce. Mamy na bieżąco wizyty konserwatora zabytków, mamy również wspaniałego konserwatora dzieł sztuki, którzy tutaj doglądają tej całej inwestycji, wspomagają wykonawcę i współpracujemy non-stop nad tym obiektem. Tak jak wspomniał wykonawca, te prace będą prawdopodobnie ukończone z końcem roku, więc o wiele szybciej niż miałoby mieć to miejsce. Podczas rozpoczęcia prac został przydzielony tutaj archeolog. Było to zgodne z projektem i wymogami konserwatora zabytków. Do tych działań archeologa należało zbadanie terenu, czy nie występują jakieś artefakty związane z historią tego terenu. My jako Stowarzyszenia Historyczne Pasja wzięliśmy udział jako wolontariusze przy badaniu tego terenu. Po ściągnięciu pierwszych warstw ziemi, przy wykopach pod teletechnikę, pod energię przebadaliśmy detektorami metali w poszukiwaniu jakichś zabytków. Oczywiście było tego bardzo wiele, dużo żelastwa, śmieci, korków po wódce itd., ale udało się również znaleźć kilka ciekawych zabytków, w tym chyba jeden z najciekawszych jest kawałeczek emblematu z czapki pocztowej. Określamy to na początek XIX wieku. Również niezwykła moneta, bardzo rzadka w piętnaście krajcarów z 1800 roku, dosyć rzadki nominał. Kilka guzików, w tym jeden z wysokiego urzędnika Gubernii Sandomierskiej z okresów zaborów, kule muszkietowe, wiele też łusek oraz elementów drobnych z okresu II wojny światowej i zwykłe rzeczy, które gubili mieszkańcy Końskich tutaj przebywający na różnego rodzaju uroczystościach. Zostaną one przekazane panu archeologowi, dr. Łukaszowi Miechowiczowi, który w tej chwili kończy sprawozdanie. Te artefakty trafią do konserwatora zabytków w celu weryfikacji, ewentualnej konserwacji, a potem miejmy nadzieję wrócą do nas i będą w przyszłym naszym Muzeum z określeniem, iż podczas takiej inwestycji zostały odnalezione takie elementy historyczne.
Przypomnijmy, iż koszt prac to nieco ponad 1 milion złotych. Gmina na ten cel otrzymała dotację ze środków rządowych.