Coraz więcej sygnałów wskazuje, iż sytuacja finansowa wielu Polaków staje się coraz bardziej napięta. Eksperci biją na alarm, a instytucje publiczne podejmują pierwsze działania. W tle tego narastającego zjawiska pojawia się nowy, niebezpieczny trend.

Fot. Warszawa w Pigułce
Kryzys długu narasta. Polacy nieświadomi zagrożenia
Presja ekonomiczna, rosnące koszty życia i łatwo dostępne formy odroczonych płatności sprawiają, iż coraz więcej Polaków nieświadomie pogrąża się w spirali zadłużenia. Choć w przestrzeni publicznej coraz częściej mówi się o kondycji domowych budżetów, to dane z rynku wskazują jednoznacznie: wielu obywateli funkcjonuje na granicy wypłacalności — i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Codzienność na kredyt
Odroczone płatności, karty kredytowe, zakupy „na raty zero procent” i rosnąca popularność usług typu BNPL (Buy Now, Pay Later) stają się elementem codziennej rutyny zakupowej. Firmy takie jak Klarna czy PayPo reklamują wygodne rozwiązania, które pozwalają odroczyć płatność o miesiąc lub dłużej. Dla konsumenta to chwilowe odciążenie budżetu — dla ekonomistów sygnał alarmowy.
Coraz częściej zdarza się, iż Polacy sięgają po odroczone płatności nie tylko przy zakupie sprzętu AGD czy elektroniki, ale też artykułów pierwszej potrzeby: żywności, ubrań, leków czy środków higienicznych. To oznacza, iż płynność finansowa wielu gospodarstw domowych została mocno zachwiana.
Ukryte zadłużenie, które nie figuruje w BIK
Choć tego rodzaju zadłużenie nie zawsze pojawia się w Biurze Informacji Kredytowej, może mieć realny wpływ na ocenę zdolności kredytowej w banku. Banki coraz częściej analizują liczbę aktywnych rat w systemach takich jak PayPo czy Klarna, zanim podejmą decyzję o udzieleniu kredytu mieszkaniowego czy gotówkowego.
Dodatkowo, wielu użytkowników nie rozumie, iż opóźnienie w spłacie choćby jednej raty może skutkować naliczaniem wysokich odsetek, a niekiedy — rozpoczęciem postępowania windykacyjnego. Ministerstwo Finansów i KNF zwracają uwagę, iż brak edukacji finansowej w tym zakresie może prowadzić do niekontrolowanego wzrostu „niewidzialnego” długu.
Nowe przepisy w drodze
W odpowiedzi na ten rosnący problem resort finansów zapowiedział włączenie usług BNPL do ustawy o kredycie konsumenckim. Zgodnie z unijną dyrektywą CCD2, firmy oferujące odroczone płatności będą musiały analizować zdolność kredytową klienta — podobnie jak w przypadku tradycyjnych kredytów.
Wprowadzenie bardziej przejrzystych zasad i obowiązek informowania o warunkach spłaty to pierwsze kroki do ograniczenia ryzyka zadłużenia. Planowana Krajowa Strategia Edukacji Finansowej ma objąć szczególnie osoby z grup wrażliwych — w tym młodych dorosłych oraz seniorów — którzy najczęściej nie są świadomi finansowych konsekwencji swoich decyzji zakupowych.
Eksperci ostrzegają: przed nami fala kryzysów gospodarstw domowych
Ekonomiści nie mają złudzeń: jeżeli tempo zadłużania się Polaków utrzyma się na obecnym poziomie, nieunikniona będzie fala niewypłacalności i problemów z obsługą zobowiązań. Tym bardziej iż wiele osób nie łączy swoich codziennych nawyków zakupowych z długoterminowym ryzykiem finansowym.
Już teraz fundacje zajmujące się pomocą zadłużonym obserwują wzrost liczby zgłoszeń dotyczących trudności w spłacie mikrozobowiązań — często zaciągniętych bez głębszej refleksji, jednym kliknięciem w internecie.