Ich wzrok odmówił posłuszeństwa, ale słuch jest na najwyższym poziomie

Andrea Bocelli, włoski tenor, mający na koncie albumy klasyczne i popowe, sprzedał ich łącznie ponad 70 mln. Jego domeną są też występy w teatrach i na placach, uświetniał koronację króla Karola i ma własną gwiazdę w słynnej hollywoodzkiej alei. Problemy z niedowidzeniem, obecne już od urodzenia, nie stanęły mu na drodze do sukcesów: uczył się gry na fortepianie, flecie, saksofonie, trąbce, puzonie, harfie, gitarze i perkusji, skończył prawo, a mając 55 lat obronił dyplom na wydziale śpiewu. Początkowo zdiagnozowano u niego wrodzoną jaskrę, a gdy miał 12 lat, po incydencie na meczu stracił wzrok całkowicie. Jest podziwiany przez fanów, a papież Franciszek serdecznie przyjmował jego i jego patchworkową rodzinę na prywatnej audiencji. Ponadto zajmuje się produkcją wina i otrzymał od Uniwersytetu Thomasa Jeffersona doktorat honoris causa z… medycyny!