Idą zmiany w lekcjach religii. Uczniowie zobaczą zupełnie nową podstawę

mamadu.pl 1 godzina temu
Od roku szkolnego 2027/2028, lekcje religii w polskich szkołach będą wyglądały zupełnie inaczej. Episkopat podkreśla jednak, iż mimo zmian, przedmiot zachowuje swój religijny charakter.


Religia przejdzie zmiany. Co czeka uczniów od 2027 roku?


Nowa podstawa programowa religii zostanie oficjalnie zaprezentowana w Warszawie przez przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski. Dokument zatwierdzony jesienią podczas Zebrania Plenarnego w Gdańsku, ma przygotować szkoły na zupełnie inny sposób prowadzenia zajęć.

W centrum zmian stoją:


bp Wojciech Osial,

ks. prof. Paweł Mąkosa z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego,

prof. Anna Zellma, która brała udział w opracowaniu programu.


Wszyscy zgodnie podkreślają, iż chodzi o dopasowanie religii do współczesnej szkoły. Takiej, w której uczniowie oczekują kontekstu, rozmowy i realnych odniesień do swojego życia.

"Lekcje religii nie zmienią się w religioznawstwo"


Choć reforma brzmi jak duży zwrot, przedstawiciele Episkopatu uspokajają, iż nie chodzi o zmianę charakteru przedmiotu.

Bp Osial wielokrotnie podkreślał:


– Lekcje religii nie zmienią się w religioznawstwo.

Nowa koncepcja polega na tym, by treści religijne pokazać szerzej – przez historię Europy i Polski, kulturę, literaturę, socjologię, a choćby współczesne debaty o wartościach. Ma to pozwolić uczniom lepiej zrozumieć, dlaczego symbolika religijna pojawia się w sztuce, w przestrzeni publicznej czy narodowych tradycjach.

Nauczyciel ma mieć więcej swobody. Może odwoływać się do filmów, tematów społecznych czy aktualnych sporów. Religia ma więc być bliżej realiów, w jakich żyją młodzi ludzie.

Mniej godzin, inne zasady. Zmiany już się zaczęły


Reforma podstawy to tylko część większego pakietu. Już od roku szkolnego 2024/2025, MEN wprowadziło nowe zasady organizacji zajęć z religii i etyki:

szkoły mogą tworzyć grupy międzyoddziałowe, jeżeli jest mało chętnych,

ocena z religii i etyki nie wpływa na średnią,

liczba godzin jest ograniczana.


Największa zmiana nastąpiła jednak 1 września 2025 r., gdy religia i etyka zaczęły być prowadzone tylko raz w tygodniu, zawsze przed lub po lekcjach obowiązkowych. Dwie godziny pozostały jedynie tam, gdzie wszyscy uczniowie zadeklarowali udział w zajęciach.

Ministerstwo tłumaczy to analizą frekwencji i potrzebą odciążenia planów lekcji. Dla szkół ma to być po prostu łatwiejsze organizacyjnie.

Co z tego będą mieć uczniowie?


Eksperci przewidują kilka efektów nowego modelu:


zajęcia mogą być ciekawsze, bo będą bliższe kulturze, filmowi i współczesności,

religia stanie się bardziej interdyscyplinarna, łącząc się z historią, WOS-em czy


j. polskim,

uczniowie dostaną więcej przestrzeni na refleksję nad wartościami,

mniejsza presja ocenowa odciąży młodych,

szkoły zyskają bardziej uporządkowany plan lekcji.


Choć pojawiają się obawy i dyskusje – szczególnie wśród rodziców – autorzy reformy podkreślają, iż jej celem nie jest zastąpienie tradycyjnej katechezy, ale wprowadzenie jej w realia współczesnej szkoły.

Nowa podstawa zacznie obowiązywać 1 września 2027 r. Do tego czasu powstaną nowe podręczniki, programy nauczania, a katecheci przejdą szkolenia. Wdrożenie będzie etapowe, tak aby szkoły mogły się przygotować bez pośpiechu.

A co wy sądzicie o proponowanych zmianach?


Źródło: edukacja.dziennik.pl


Idź do oryginalnego materiału