- Słuchaliśmy pana i nie zamierzamy słuchać więcej. Hańba. Żądamy embarga i sankcji na Izrael - wykrzykiwały studentki, które przerwały wystąpienie Radosława Sikorskiego na Uniwersytecie Warszawskim. Kobiety zostały wyprowadzone z sali, gdy po raz kolejny oskarżyły szefa MSZ, iż "wspiera ludobójstwo" w Strefie Gazy. Minister odniósł się do sytuacji także później we wpisie, który zamieścił w sieci.
Incydent na spotkaniu z Sikorskim. Studentki zakłóciły wystąpienie szefa MSZ

W trakcie wystąpienia wicepremiera, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na Uniwersytecie Warszawskim doszło do incydentu. Przed mównicą, za którą stał polityk, pojawiły się dwie studentki z flagą Palestyny.
- Radosław Sikorski wspiera ludobójstwo i nie zgadzamy się, aby taki człowiek był zapraszany na naszą uczelnię. Hańba - wykrzykiwały.
Radosław Sikorski musiał przerwać przemówienie. "Hańba"
Sikorski zwrócił się do interweniujących funkcjonariuszy, by nie wyprowadzali kobiet z sali. - Jesteśmy na uniwersytecie. Wolno mieć inne poglądy. Tylko gdyby mogły panie wysłuchać tego, co ja mam do powiedzenia - mówił minister.
- Słuchaliśmy pana i nie zamierzamy słuchać więcej - odparła jedna z demonstrantek po czym powtórzyła swoje zarzuty pod adresem Sikorskiego. - Żądamy embarga i sankcji na Izrael - dodała.
ZOBACZ: Grzegorz Braun wyróżniony na Białorusi. "Gratuluję, zapracował Pan"
- Na uniwersytecie warto jednak posłuchać różnych racji - mówił Sikorski, gdy kobiety były wyprowadzane z sali. Jeszcze przed jej opuszczeniem kilka razy wykrzyczały: "hańba, hańba".
- Nie wiem, czy jest z nami ambasador Izraela, ale prawdopodobnie nie był zachwycony wtedy, gdy wielokrotnie krytykowałem zarówno nadmierne użycie siły przez Izrael w Strefie Gazy, jak i nielegalne osadnictwo na Zachodnim Brzegu. Natomiast nie zapominamy o tym, skąd wzięła się operacja izraelska w Strefie Gazy - mianowicie zaczęła się od bezprzykładnego ataku terrorystycznego Hamasu - mówił Sikorski.
"Mylą się". Radosław Sikorski komentuje incydent na UW
Do sytuacji jaka miała miejsce w czasie wystąpienia na UW wicepremier odniósł się także później we wpisie na portalu X.
"Protestujące panie raczą mylić się jakobym 'wspierał ludobójstwo'. Odwrotnie, wielokrotnie publicznie i w rozmowach z władzami Izraela potępiałem nadmierne użycie siły w Strefie Gazy oraz nielegalne osadnictwo na Zachodnim Brzegu Jordanu. A Polska, moją decyzją, głosowała za potwierdzeniem obowiązków Izraela jako państwa okupującego te terytoria. Warto też pamiętać, iż tragedię Gazy wywołał brutalny atak terrorystyczny Hamasu" - napisał Sikorski.
ZOBACZ: Tusk czy Sikorski? Nowy sondaż pokazuje jakiego premiera chcą Polacy
Dodał, iż "ma również nadzieję, iż studentki Uniwersytetu Warszawskiego rozróżniają takie terminy jak zbrodnia wojenna, zbrodnia przeciwko ludzkości i ludobójstwo". "Definicje zachodzą na siebie ale nie są tożsame i można mieć uczciwą różnicę zdań co do konkretnych przypadków" - tłumaczył.
"Zastanawia także to, iż wobec ostatnich masakr w Darfurze nie protestują przeciwko wojnie w Sudanie, w której zginęło więcej ludzi niż w Gazie i w Ukrainie razem wziętych. Warto ująć się także za tysiącami chrześcijan mordowanymi w Nigerii" - stwierdził Sikorski.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni



