Były efektowne błyski, mini wybuchy i burzliwe reakcje chemiczne płynów. Był ciekły azot, w którym po zanurzeniu róże, kawałki jabłka i pomidory stawały się kruche.
To tylko część atrakcji, jakie w środę, 12 czerwca, zaprezentowali nauczyciele naszej szkoły w czasie IV Pokazów Chemicznych Biologicznych i Fizycznych. Niezwykle efektowne prezentacje przygotowali: Pani Magdalena Ciach (chemia), Pan Krzysztof Wolski (biologia) i Pan Marek Kierzkowski (fizyka). W doświadczeniach z chemii pomagał uczeń klasy 2b Filip Sarzyński. Pokazy zorganizowano w budynku szkolnym, nie na dziedzińcu. Wszystko przez niepewną pogodę – nagłe podmuchy wiatru przy doświadczeniach chemicznych mogą zepsuć efekty, ale też stworzyć niebezpieczeństwo.
Część chemiczna obejmowała różnego rodzaju znane i lubiane, jak i nowe doświadczenia. Mogli w nich brać udział również odważni chętni, nieobawiający się np. płonącej dłoni, przez podpalenie znajdującej się na niej piany z łatwopalnym gazem. W zamian za rozwiązanie trudnej reakcji chemicznej młodzież dostawała oceny. Tegorocznym motywem wokół którego skupiała się prelekcja było złoto. Tegorocznym motywem, wokół którego skupiała się prelekcja, było złoto.
Kolejna część pokazów obejmowała doświadczenia z zakresu biologii i fizyki. Prowadzący zaprezentowali doświadczenia z ciekłym azotem, a z zakresu fizyki udało im się pokazać m.in. znaczenie siły tarcia, oporu powietrza czy centralnego położenia masy.
Oprócz osób rozszerzających przedmioty ścisłe, efektywne doświadczenia oraz interesujące i jasne wyjaśnienia, często uważanych za trudne, fizycznych zjawisk przyciągnęły również humanistów, nauczycieli oraz przyszłych uczniów „Hetmana”, zaciekawionych działaniem otaczającego nas świata.
