– Dzisiejsze spotkanie nie jest jednorazowym wyczynem, nie jest jednorazową sprawą. Ono po prostu mieści się w cyklu rzeczy, które są związane, ogólnie mówiąc, z bezpieczeństwem – mówi prof. Jacek Mercik, rektor WSB Merito.
Konferencje jak ta mają dla WSB meritą jeszcze wartość edukacyjną. Na uniwersytecie uczą się studenci na kierunkach takich jak bezpieczeństwo wewnętrzne.
– Tych studentów kształcimy na dwa sposoby. Z jednej strony, tak jak to akademickie zwyczaje przewidują, kształcimy ich pod względem teoretycznym. Ale z drugiej strony oczekujemy, iż większość naszych absolwentów będzie posiadała także umiejętności praktyczne. I w tym celu zatrudniamy na przykład ludzi, którzy mają za sobą określoną ścieżkę w zakresie bezpieczeństwa, czy to bezpieczeństwa związanego z siłami zbrojnymi. Część naszych wykładowców, wyższych oficerów wojska, w swoim czasie przeszła z pełną ścieżkę akademicką, ukończyła odpowiednie studia, zdobyła doktoraty, habilitacje. To pozwala nam sądzić, iż dzielą się z naszymi studentami określonymi doświadczeniami – dodaje rektor uniwersytetu.
Współpraca Uniwersytetu WSB Merito i Agat Group trwa już od kilku lat.
– Po pierwsze, ochraniamy tę uczelnię. Po drugie, jesteśmy członkiem rady biznesu kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne, bodajże od trzech lat. kooperacja układa nam się znakomicie, czego dowodem jest dzisiejsza konferencja. Mamy mnóstwo miejsc, użyteczności publicznej, które nie mają standardów bezpieczeństwa, o których dzisiaj chcemy opowiedzieć. Chcemy opowiedzieć o tym, iż warto jest szkolić biznes do tego, aby przedsiębiorstwa, miejsca infrastruktury krytycznej były zabezpieczone. Szczególnie w tak trudnym okresie, w jakim żyjemy dzisiaj – wyjaśnia prezes zarządu Agat Group Marcin Sabat.
Na konferencji poruszano kwestię nie tylko bezpieczeństwa biznesowego, ale również osobistego.
– Plecak awaryjny to zbiór rzeczy, przedmiotów, które mają nam pomóc w czasie ewakuacji, czy w każdej innej sytuacji awaryjnej, przetrwać ten trudny czas. Z założenia do trzech dni, natomiast jeżeli go uzupełnimy o dalsze racje żywnościowe, to w zasadzie tyle, ile żywności uda nam się w nim zgromadzić, to na tyle ten plecak nam będzie pomocny – mówi Agnieszka Kordalewska, prezeska fundacji gotowi.org.
W zasobnikach we wnętrzu plecaka awaryjnego znajdziemy apteczkę, przybory higieniczne i specjalnie zakonserwowaną żywność, ale także akcesoria pomocne w nawigacji czy szeroko pojętym z survivalu.
– Przede wszystkim plecak został stworzony w koncepcji grey man, czyli nie ma tutaj żadnych elementów militarnych, które już z założenia mogą nas narażać na pewnego rodzaju niebezpieczeństwo – dodaje Agnieszka Kordalewska.
Podczas konferencji prezentowano również nowe technologie.
– To jest urządzenie do detekcji ukrytych rzeczy na powierzchni ciała, oparte na technologii fali milimetrowej. Są to urządzenia przeznaczone głównie do ochrony obiektów strategicznych, imprez masowych. Tak naprawdę powstały na zapotrzebowanie lotnisk po zdarzeniu sprzed 23 lat, wczoraj mieliśmy okropną rocznicę. Wtedy zaczęliśmy poszukiwać rzeczy i materiałów niebezpiecznych, które nie są tylko metalami. Stare technologie, były to technologie, które wykrywały tak naprawdę tylko obiekty metalowe. To urządzenie pozwala nam na wykrycie wszelkiego rodzaju materiałów. Metale, ceramika, żele, płyny, wszystko, co odbiega standardem od powierzchni ciała – mówi Michał Ossowski, wiceprezes zarządu Tespol Engineering.