Od rana udziela wywiadów, później zgodnie ze swoją tradycją zje kolację z rodziną, a następnie pojawi się na Uniwersytecie Howarda - tak wygląda plan Kamali Harris w dniu wyborów w Stanach Zjednoczonych. - Na pierwsze wyniki będzie czekać tu gdzie zaczynała dorosłe życie - mówił wysłannik "Wydarzeń" Polsatu Jan Mikruta o kandydatce demokratów i absolwentce waszyngtońskiego uniwersytetu.
Jak spędza dzień wyborów Kamala Harris? Chodzi o rodzinną tradycję
W dniu wyborów Kamala Harris jest w Waszyngtonie w swojej wiceprezydenckiej rezydencji i od świtu udziela wywiadów lokalnym rozgłośniom radiowym z wahających się stanów, mobilizując wyborców.
Kandydatka demokratów po południu ma zjeść wraz z rodziną kolację, bo - jak sama zaznaczyła - jest to jej wyborcza tradycja.
Wieczorem pojawi się na waszyngtońskim Uniwersytecie Howarda. To jedna z najstarszych afroamerykańskim uczelni w USA, a Harris jest jej absolwentką. - Na pierwsze wyniki będzie czekać tu, gdzie zaczynała dorosłe życie - mówił wysłannik "Wydarzeń" Jan Mikruta.
Wybory w USA. Co Kamala Harris zrobi w dniu głosowania?
Kamala Harris jest córką imigrantów z Indii i Jamajka. Z wykształcenia jest prawniczką, ma 60 lat. Od czterech lat jest pierwszą w amerykańskiej historii kobietą wiceprezydent. Wcześniej była senatorem i prokuratorem generalnym 40-milionowej Kalifornii.
Podczas kampanii obiecywała: ocalenie demokracji, przywrócenie konstytucyjnego prawa do aborcji, poprawę gospodarki, troskę o klimat, utrzymanie zagranicznych sojuszy i kontynuację pomocy dla Ukrainy.
WIDEO: Jan Mikruta o rodzinnej tradycji Kamali Harris
Wszystko o wyborach prezydenckich w USA. Donald Trump czy Kamala Harris? Czytaj nasz raport specjalny
ZOBACZ: "Ameryka Wybiera" w Polsat News i Interii. Kamala Harris czy Donald Trump?