Funkcjonalna wiedza o sobie i innych w służbie dobrego zarządzania to empatyczne przywództwo. Można tej sprawie nadawać różne inne konotacje, od moralności po głęboką psychologię relacji, tu jednak skupimy się na podejściu skrajnie pragmatycznym. Jakie znaczenie dla mojego zarządzania ma to, czy wiem, co czuję? Jakie emocje czuję, gdy rozmawiam z kimś wzburzonym? Czy one są moje? Jak to wpływa na mój osąd i racjonalność podjętych działań? Ten artykuł jest dla dyrektorek i dyrektorów skłonnych poszukać w sobie rozwojowych dźwigni poruszających szkoły.
Dyskusja, najlepiej poprzedzona anonimowym zebraniem doświadczeń uczniów na karteczkach, może się obracać wokół następujących tematów:
- jakie elementy składają się na ich społeczność (np. drobne zwyczaje, utarte powiedzonka, na co się cieszą, idąc rano do szkoły, czego się boją w szkole i co im pomaga przezwyciężyć ten strach);
- co do wspólnoty wnoszą poszczególni członkowie (kto nas rozśmiesza? kto zawsze wie, co było zadane? kto rozwiązuje konflikty? kto po prostu jest i swoim spokojem czy samą obecnością dodaje otuchy?);
- co lub kto im pomógł w pierwszych dniach w tej szkole (kartki z imionami uczniów na ławkach? list powitalny wysłany do nich przez wychowawcę/wychowawczynię? wspólne z klasą wymyślanie sloganu klasowego?);
- co pomaga każdej z osób czuć się w niej swobodnie (np. osoba, obok której siedzi, nauczycielka, którą można o wszystko zapytać, pan woźny, który zawsze pomaga, koleżanka, która też ma słabe oceny z polskiego i trzymamy się razem, chłopiec z młodszej klasy, który mieszka w moim bloku i razem chodzimy do domu, kąt w szatni, w którym dziewczyny siedzą na przerwie, kiedy muszą coś obgadać).
Rytuały przyjmowania nowych uczniów i uczennic będą obracać się wokół dzielenia się informacjami i włączania „nowych” w klasową codzienność – w sali lekcyjnej i poza nią. Może klasa umówi się, iż każda osoba przedstawi się nowej osobie i narysuje symbol reprezentujący jej ulubione zajęcie? Może każdy uczeń i uczennica napisze na kartce jedną rzecz, którą umieją i chętnie robią dla innych i wszyscy zrobią z tych notatek małą książeczkę powitalną? Albo zrobią listę miejsc czy mapę szkoły, które są z jakichś względów ważne (krzaki, gdzie można się schować; toaleta, gdzie zawsze jest papier; pokój ksero) i każda osoba z klasy zobowiąże się na jednej przerwie pokazać nowemu koledze czy koleżance jedno z tych miejsc.
Jakie korzyści przynosi mentoring rówieśniczy i na co warto zwrócić uwagę, proponując go uczniom?
Powinniśmy włączyć w proces powitalny wszystkie osoby w klasie. Warto też szukać możliwości stworzenia bliższej więzi między dwojgiem dzieci, nowym i już dobrze zadomowionym. Dobrą formą zindywidualizowanego wsparcia jest mentoring rówieśniczy, czyli przyporządkowanie dobrze już zadomowionej uczennicy lub ucznia jako tymczasowego „mostu do wspólnoty” dla nowego dziecka w klasie. Aby sensownie połączyć mentora/mentorkę z nowym dzieckiem, dobrze jest zebrać zawczasu podstawowe informacje o nim:
- co lubi,
- gdzie mieszka,
- w jakim mówi języku, jeżeli nie tylko lub jeszcze nie po polsku,
- jak chętnie spędza czas,
- w czym prawdopodobnie będzie wymagało pomocy, a w czym będzie mogło pomóc innym.
Jeśli znamy te kryteria i mamy zgodę nowego dziecka na podzielenie się nimi z klasą, możemy zwrócić się do uczniów i uczennic z pomysłem, by aplikowali o to ważne stanowisko mentorskie, np. za pomocą tego lub podobnego kwestionariusza.
W uzasadnionych przypadkach można poszukiwania mentora lub mentorki rozszerzyć na inne klasy, biorąc pod uwagę np. język lub szczególne zainteresowania. Ważne jest jednak, aby nowopowstała konstelacja uczniowska dawała coś obu stronom i aby dzieci miały podobne elementy biograficzne i osobowościowe. Mentorzy nie muszą więc być uczniami „piątkowymi”. Nie muszą też być szczególnie pewni siebie czy ekstrawertyczni, o ile wystarczy im otwartości na tyle, aby porozmawiać z nową osobą i nawiązać z nią nić porozumienia. Ważne jest, aby dzieci podejmowały się tego zadania dobrowolnie i bez nacisku. Natomiast dobrze jest, by wychowawcy i wychowawczynie klas w cztery oczy proponowały tę rolę konkretnym osobom, szczególnie tym, których chcą podbudować i dla których może to być adekwatne wyzwanie.
Podjęcie się mentoringu może być szczególnie cennym doświadczeniem dla dzieci ze średnimi ocenami, które być może nie widzą się w klasowych lub szkolnych władzach samorządu uczniowskiego, ale swoją otwartością mogą pomóc nowej osobie. Taka forma dodatkowej odpowiedzialności uświadomi im ich wartość dla społeczności i pokaże umiejętności, których być może sami się po sobie nie spodziewali.
Najpraktyczniej jest zebrać z kilku klas dzieci, które chcą być mentor(k)ami – również dopiero w niesprecyzowanej przyszłości – i przeprowadzić dla nich szkolenie, np. na podstawie zadań i tematów przygotowanych przez International Rescue Committee Polska w broszurce i prezentacji dla mentorów i mentorek rówieśniczych. W ten sposób damy sobie szansę na przyjrzenie się konkretnym kandydat(k)om i ich motywacjom, i również damy dzieciom szansę na przemyślenie, czego się od nich oczekuje i jak to zadanie wykonać.
Patrzmy też na ten proces elastycznie. W niektórych przypadkach można przydzielić nowemu dziecku dwoje mentorów. W innych – ustanowić mentoring rotacyjny, czyli system, w którym partnerzy i partnerki zmieniają się co jakiś czas. jeżeli nowe dziecko jest nowe nie tylko w szkole, ale i pochodzi z innego kraju, warto przydzielić mu mentora albo mentorkę, która zna jego język i społeczność, a więc pochodzącą z
tego samego kraju. Dzieci migranckie i uchodźcze borykają się bowiem z problemami, o których dzieci od zawsze mieszkające w Polsce nie mają ani wiedzy, ani rozwiązań dla nich.
Karolina Prasad, International Rescue Commitee Polska
Karolina Prasad pracuje w International Rescue Committee w Niemczech od 2019 roku. Szkoli nauczycieli i przygotowuje materiały szkoleniowe dla kadr nauczycielskich w Niemczech, a także gościnnie w Polsce. W przeszłości pracowała w rządowych i pozarządowych instytucjach edukacyjnych w Stanach Zjednoczonych i Indonezji i prowadziła badania naukowe nad tożsamościami w kontekście polityki wyborczej.
International Rescue Committee (IRC) jest Partnerem Centrum Edukacji Obywatelskiej w projekcie
„Social Cohesion of Ukrainian Students in School and Classroom”.