Jest nauczycielką. "Studia w ogóle nie przygotowują do zawodu. Wyrzuciłam wszystkie notatki"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl


Doświadczona pedagożka stwierdziła, iż praca nauczyciela może być zarówno piękną przygodą, jak i prawdziwą udręką. Jej zdaniem wszystko zależy od tego, na jakich ludzi się trafi na swojej zawodowej drodze.Praca nauczyciela w naszym kraju jest niedoceniana i kiepsko płatna. Nauczyciele z powołania, którzy pracują w zawodzie od wielu lat zarabiają grosze. Coraz mniej młodych osób decyduje się na studia pedagogiczne, w placówkach brakuje kadry, pracują emeryci. I nic nie zapowiada, żeby ta sytuacja miała się zmienić w najbliższym czasie.
REKLAMA






Zobacz wideo

Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Chce zostać nauczycielką,Jedna z użytkowniczek Threads opublikowała post, w którym poprosiła o radę związaną ze swoimi studiami: "Zaczynam studiować pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną i trochę się stresuję, bo w internecie przeczytałam sporo różnych, czasem sprzecznych informacji. Czy ktoś z was może podzielić się swoimi doświadczeniami? Czego można się naprawdę spodziewać na tych studiach i w przyszłej pracy? Jakieś wskazówki dla osoby, która dopiero zaczyna?"Doświadczona nauczycielka zabrała głosPod postem Wiktorii pojawił się komentarz doświadczonej pedagożki, która ją ostrzegła: "Jako nauczyciel z wieloletnim stażem mogę ci powiedzieć, iż studia w ogóle nie przygotują cię do zawodu. Po pierwszym semestrze pracy wyrzuciłam wszystkie notatki... Ta praca może być zarówno cudowną przygodą, jak i po prostu udręką. Wszystko zależy od ludzi, którzy będą cię otaczać. Zarówno uczniów, jak i ich rodziców. Bo dzieci w tej pracy to pikuś. Rodzice to dopiero wyzwanie". Internauci pospieszyli z radamiPod postem pojawiło się wiele komentarzy użytkowników TikToka, którzy postanowili podzielić się z młodą studentką swoimi doświadczeniami. Jedna z osób napisała: "Nie zaczynaj, bo po większości studiów licencjackich nie możesz pracować w zawodzie. Chyba iż będzie to pedagogika łączona 5-letnia". Ktoś dodał: "Zapotrzebowanie na wychowawcę przedszkolnego jest duże, ale większość rodziców woli, żeby ich dzieci były uczone przez doświadczoną kadrę, a nie młode dziewczyny od razu po studiach. I tak: mówię to z perspektywy zarówno osoby po studiach pedagogicznych 5-letnich, jak i z perspektywy rodzica dziecka przedszkolnego". Ktoś dodał: "Ja zaczęłam studia na tym kierunku i pracę w przedszkolu prawie jednocześnie i cóż mogę powiedzieć... nie zawsze to, co w teorii wygląda na łatwe i piękne, w praktyce będzie takie samo". Ktoś jeszcze inny stwierdził: "Niewdzięczna i mało płatna praca, ale zapotrzebowanie coraz większe". Podobnego zdania jest internautka, która napisała: "Brakuje pedagogów, psychologów etc. i, mimo iż studia nie są jako tako bardzo wymagające, tak już praca w zawodzie owszem. No i nie mam na myśli dzieci, ale często roszczeniowych rodziców, plus wieczne walki z przyprowadzaniem chorych dzieciaków do placówek".A ty? Co sądzisz na temat pracy nauczyciela i jego wynagrodzenia? Daj znać w komentarzu.
Idź do oryginalnego materiału