Fot. PixabayOzimek kontra Skarb Państwa 1:0. Dziewięć opolskich gmin zażądało od państwa zwrotu kosztów ponoszonych na naukę języka niemieckiego jako ojczystego. Ozimek właśnie wygrał sprawę w sądzie. Przypomnijmy w 2022 roku resort edukacji zmniejszył dofinansowanie, tak iż z trzech godzin wystarczało ono na jedną. Mimo tego niektóre gminy dopłacały, tak aby liczba godzin przez cały czas była taka sama lub zmniejszona do dwóch. Stąd wziął się pozew. Z jego rozpatrzenia jako pierwszy cieszy się Mirosław Wieszołek burmistrz Ozimka, choć ma świadomość, iż to rezultat, iż to jeszcze nie koniec meczu.
– Sąd Okręgowy w Warszawie w całości uwzględnił powództwo gminy Ozimek przeciwko Skarbowi Państwa, ministrowi edukacji, W przedmiotowej sprawie dotyczącej języka niemieckiego. Sąd zasądził od Skarbu Państwa, ministra edukacji na rzecz gminy Ozimek kwotę powyżej 625 000 zł. Przedmiotowy wyrok jest nieprawomocny i należy spodziewać się apelacji ze strony Skarbu Państwa, ministra edukacji. Jednakże pokazuje realność naszego roszczenia – mówi włodarz gminy
– Informacja o tym, iż gmina Ozimek wygrała w sądzie kwestie odszkodowania za utracone dochody związane z zabraniem finansów na prowadzenie zajęć przez resort edukacji pokazuje, słuszność tej drogi, którą podjęła gmina Ozimek razem z jeszcze ośmioma innymi gminami w województwie opolskim. Świadczy też o gospodarności burmistrza i władz gminy, dlatego iż o swoje trzeba się po prostu upomnieć – tak sprawę komentuje lider mniejszości niemieckiej w regionie Rafał Bartek.
Szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim dodaje, iż inne gminy, które dopłacały we własnym zakresie, też powinny pójść tą drogą.
Mirosław Wieszołek, Rafał Bartek:
Autor: SP
