Generalnie problem z filiami jest taki, iż są to jednostki dydaktyczne, nienastawione na naukę, są to swego rodzaju wyższe szkoły zawodowe w strukturach uczelni akademickiej. Nie chcę tutaj deprecjonować osiągnięć prof. Łuszczykiewicza, ale jego profil w Bazie wiedzy UAM i to, co znajduje się w zakładce "Publikacje", raczej potwierdzają ten fakt.
W ciągu ostatnich pięciu lat najbardziej punktowane publikacje prof. mają po 20 punktów (to kilka – pracownicy UAM publikują artykuły po 300, 200, 150 punktów), cytowań 0.
Średniorocznie między 2018 a 2022 rokiem UAM zbiera ok. 305 tys. punktów z publikacji, WP-A ok. 3,5 tys. Stanowi to tylko około 1,2% punktów. Podczas gdy studenci filii w Kaliszu stanowią ok. 7% studentów całego UAM.
Nie dziwię się więc, iż pracownicy WP-A niespecjalnie chcą być częścią UK. To wiązałoby się pewnie z obejmowaniem stanowisk przynajmniej badawczo-dydaktycznych i oznaczałoby, iż byliby zmuszani do publikowania, wypełniania slotów, konkurowania wewnętrznego z pracownikami innych dyscyplin naukowych (jeśli wśród klucza podziału pieniędzy między wydziałami jest dorobek naukowy pracowników). A filia? Filia jest często utrzymywana "bo tak", bo interes społeczny, bo źle wyglądałoby jej zamknięcie i wiąże się to na wielu uczelniach z dosypywaniem pieniędzy do filii celem ich zbilansowania.
Niech sobie WP-A funkcjonuje równolegle do UK. jeżeli cokolwiek byłoby bardziej wartościowe to moim zdaniem dążenie do tego, by siedzibę AWS (na jakichkolwiek by ona nie działała zasadach) przenieść do Kalisza. W statystykach liczy się siedziba rektoratu.
Bardzo mocno trzymam kciuki za UK, mocno liczę na to, iż łatka uniwersytetu czarnkowego będzie z UK odpięta.
Statystyki: autor: szymiii — 9 min temu