Karabinierzy odebrali 70 telefonów na numer alarmowy. Trop zaprowadził ich do przedszkola

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja Wyborcza.pl


Czterolatek przypadkowo zablokował centrale telefoniczne służb ratunkowych, dzwoniąc 70 razy na numer alarmowy. Winny okazał się smartwatch, który miał w przedszkolu. Sytuacja stała się na tyle poważna, iż do poszukiwania autora głuchych telefonów wysłano karabinierów.Do szokującego zdarzenia doszło w miejscowości Oderzo w prowincji Treviso w regionie Wenecji Euganejskiej. Jak opisywał dziennik "La Tribuna di Treviso", w krótkim czasie dyżurny karabinierów odebrał 40 głuchych telefonów pod numer 112. Co więcej, w podobnym czasie, na miejscowe pogotowie ratunkowe ktoś zadzwonił 30 razy.
REKLAMA


Po drugiej stronie nikt się nie odzywał, ale słychać było w tle głosy dzieci - pisała lokalna prasa. Pracownicy myśleli, iż głuche telefony wykonywane są dla żartów. Kiedy seria adekwatnie się nie kończyła, centrale zdecydowały, aby zablokować linię.


Zobacz wideo


Los na loterii. Co by zrobiły z nim przedszkolaki?


Byli pewni, iż to żart. Czterolatek z Włoch zadzwonił 70 razy na 112Karabinerzy gwałtownie zorientowali się, iż połączenia pochodzą z jednego źródła. Na 112 dzwonił czterolatek, który dostał od rodziców smartwacha. Bawiąc się nowym gadżetem, naciskał różne funkcje i nieświadomie dzwonił pod numer alarmowy. Rozpoczęło się poszukiwanie osoby, która doprowadziła do paraliżu centrali alarmowej w części kraju. gwałtownie zostało zlokalizowane miejsce i to właśnie ono najbardziej zdumiało karabinierów: trop zaprowadził ich do przedszkola. Finalnie zegarek został odebrany dziecku i oddany rodzicom malca. Nie spotkała ich jednak żadna kara.
Idź do oryginalnego materiału