Katecheci domagają się ochrony. Chcą, aby w szkołach zatrudniono konsultantów

Zdjęcie: Fot. Radosław Jóźwiak / Agencja Wyborcza.pl


Zmiany dotyczące organizacji szkolnych lekcji religii bolą katechetów. Nie dość, iż będą mieć mniej godzin lekcyjnych, co przełoży się na ich zarobki, to czują, iż ich przedmiot jest marginalizowany przez zasadę umieszczenia go na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.W związku z wprowadzonymi w ostatnim czasie przez MEN zmianami dotyczącymi organizacji szkolnych lekcji religii (a także tymi dopiero planowanymi, ale już zapowiedzianymi), katecheci czują się dyskryminowani. Uważają, iż ich przedmiot jest marginalizowany, a kroki resortu edukacji krzywdzą także samych uczniów, którzy chodzą na katechezę. Stowarzyszenie Katechetów Świeckich domaga się stworzenia w szkołach stanowisk konsultantów ds. równego traktowania ze względu na wyznawaną wiarę i przynależność do kościołów i związków wyznaniowych lub ich brak. Szczególnie boli ich plan zredukowania religii do jednej godziny tygodniowo i umieszczanie wyłącznie na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Katecheci czują się dyskryminowaniSwoje stanowisko przedstawili w komunikacie z dnia 17 stycznia 2025 roku, opublikowanym na stronie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. Czytamy w nim m.in.: "W ocenie organizacji jest to konieczna odpowiedź na zmiany w organizacji lekcji religii, które – zdaniem katechetów – prowadzą do marginalizacji tego przedmiotu i dyskryminacji jego uczniów oraz nauczycieli. [...] Stowarzyszenie Katechetów Świeckich postuluje, aby utworzyć w szkołach stanowiska konsultantów do spraw równego traktowania ze względu na wyznawaną wiarę i przynależność do kościołów i związków wyznaniowych lub ich brak, w celu zapobiegania i eliminacji dyskryminacji uczniów oraz nauczycieli". Uczniowie są hejtowani za religię?Stowarzyszenie Katechetów Świeckich twierdzi, iż problem dyskryminacji dotyka nie tylko nauczycieli, ale i samych uczniów. W komunikacie czytamy o przemocy rówieśniczej wobec uczniów, którzy uczęszczają na lekcje religii "i z tego powodu są wyśmiewani i narażeni na hejt". Katecheci stwierdzili też: "Zjawisko hejtu wobec uczniów, którzy chodzą na lekcje religii jest realnym problemem, zwłaszcza w niektórych dużych aglomeracjach, co wiąże się z kosztami emocjonalnymi uczniów tym dotkniętych. To temat tabu w szkolnictwie i może nadszedł ten moment, aby podjąć stanowcze kroki, by temu przeciwdziałać". Katecheci nie mogą uczyć innych przedmiotówZe wspomnianego komunikatu dowiadujemy się także o problemie nauczycieli religii, którzy mają uprawnienia do nauczania innych przedmiotów, ale nie mogą tego robić: "Dyrektorzy szkół bardzo często odmawiają im powierzenia obowiązków nauczycieli innych przedmiotów ze względu na fakt uczenia religii. Jest zaskakująco dużo sytuacji, gdy nauczyciele nie mogą uczyć informatyki i innych przedmiotów, bo słyszą od dyrektorów, iż nie wolno im, bo uczą religii i traktowani są, jakby byli przez to napiętnowani".A ty? Co sądzisz na ten temat? Daj znać w komentarzu