Każde dziecko ma talent? "Tylko jednostka może błyszczeć, reszta to mniej zdolne tło"

gazeta.pl 2 godzin temu
- Z perspektywy czasu jest mi po prostu wstyd, ale przed dwa lata usilnie próbowałam znaleźć w swoim dziecku coś wyjątkowego - mówi nam mama chłopca, która potrzebowała czasu, by zrozumieć, iż nie każdy z nas musi "błyszczeć".
Na forum Gazeta.pl zadaliśmy dość przewrotne pytanie: Czy twoje dziecko nie ma talentu? Brzmi kontrowersyjnie, ale właśnie o to chodziło. Rodzice często usilnie próbują w swoich dzieciach znaleźć to coś, czasem choćby na siłę. Czy słusznie? Trudno wydać jednoznaczny werdykt, ale dyskusja, która się wywiązała, była wyjątkowo ożywiona.


REKLAMA


Zobacz wideo Tym różni się nauka w Stanach od nauki w Polsce. "Nie siedzą w sali"


"Wybitne jednostki, a reszta to tło"
Wśród komentarzy pojawiły się mocne opinie. Jedna z osób napisała: "Wiesz, zwykle jest tak, iż tylko jedna osoba może 'błyszczeć' na tle innych. To są wybitne jednostki. Cała reszta jest po prostu mniej lub bardziej zdolnym tłem. I to tło doskonale sobie radzi w życiu, zaś jakoś często się zdarza, iż wybitne osobowości mają z tym problem. A już najgorsze, co może się zdarzyć, to rodzic z pretensjami i przerostem ambicji względem swego potomka".
Inna osoba spojrzała na temat z zupełnie innej strony. "Jest tyle dziedzin, w których można się wykazać, iż z prostego rachunku prawdopodobieństwa wynika, iż praktycznie jest niemożliwe, żeby ktoś nie miał do niczego talentu". I być może właśnie ten punkt widzenia uspokoi rodziców, dla których fakt, by dziecko miało jakiś talent, odgrywa aż tak istotną rolę.
Kolejny komentarz zwraca uwagę na jeszcze inną kwestię: "To zależy, co się rozumie poprzez talent. To, iż ktoś dobrze śpiewa, tańczy czy rysuje, można zauważyć. Ale czy to talent wart rozwijania jako sposób na życie? Wątpię. Rodzic nie jest w stanie sam ocenić, czy dziecko ma np. słuch absolutny, wybitne warunki wokalne czy szczególne predyspozycje sportowe, matematyczne czy techniczne".


Swoją historią podzieliła się z nami też pani Marzena (nazwisko do wiadomości redakcji). - Z perspektywy czasu jest mi po prostu wstyd, ale przed dwa lata usilnie próbowałam znaleźć w swoim dziecku coś wyjątkowego. Jakąś dziedzinę, w której syn jest mistrzem. Zapisałam go na piłkę, ale nic z tego nie wynikło. Angielskiego też jakoś gwałtownie się nie uczy, a taniec to była zupełnie nie jego bajka. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, iż nie musi mieć "tego czegoś", bo jest niesamowity i bardzo mądry taki, jaki jest. Odpuściłam i zaczęłam się cieszyć, z tego co mam - mówi nam mama 12-letniego Mikołaja.


Psycholożka: Talent nie musi być spektakularny
O to, czy każde dziecko rzeczywiście ma talent, oraz czy to coś złego, jeżeli nie widzimy w nim "iskierki zdolności", zapytaliśmy psycholożkę Katarzynę Kaczmarek.
- Nie każde dziecko musi mieć wyraźnie zdefiniowany talent i absolutnie nie jest to powód do niepokoju. Bardzo często my, dorośli, rozumiemy talent jako coś spektakularnego, podczas gdy dzieci rozwijają wiele swoich kompetencji, które są równie wartościowe. Istotne jest to, jak my, dorośli, rozumiemy talent i czego w związku z tym oczekujemy od dziecka.
Psycholożka podkreśla, iż empatia, ciekawość, wrażliwość czy wytrwałość mogą być tak samo cenne jak zdolności artystyczne, czy sportowe. Zaznacza też, iż rozwój dziecka jest bardzo indywidualny, a mocne strony ujawniają się w różnym czasie.
- Presja, by dziecko było w czymś wyjątkowe, może prowadzić do niepotrzebnego stresu i porównywania się z innymi i może hamować odkrywanie swoich zdolności przez dziecko. O wiele zdrowsze jest wspieranie naturalnych zainteresowań, choćby jeżeli nie wyglądają na "talenty" w tradycyjnym rozumieniu. Dziecko, które czuje akceptację, łatwiej odkrywa to, co naprawdę je ciekawi - wspomina ekspertka.


A na koniec dodaje: - Brak wyróżniających się zdolności nie świadczy o braku potencjału, a o tym, czego potrzebuje dziecko na różnym etapie swojego rozwoju. Najważniejsze, by dać mu czas, wsparcie i poczucie bezpieczeństwa, bo to właśnie w takich warunkach talenty zarówno te duże jak i te małe mają szansę naturalnie się ujawnić.
A Ty? Co o tym sądzisz? Masz ochotę dodać coś od siebie? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału