REKLAMA
Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkaniaWarto dodać, iż droga w rozumieniu prawa nie oznacza wyłącznie jezdni. To cały wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych czy rowerów, a także torowisk pojazdów szynowych. Oznacza to, iż dziecko poniżej 7. roku życia nie powinno samo korzystać choćby z chodnika wzdłuż ulicy, jeżeli nie towarzyszy mu starszy opiekun.
Zobacz wideo
Krupa wspomina katolicką szkołę
Podobnie Kodeks Wykroczeń stanowi, że: "Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany".Pisemna zgoda rodziców Skończone siedem lat to dopiero pierwszy warunek. Drugim jest pisemna zgoda rodziców. Szkoły wymagają, by opiekunowie złożyli oświadczenie pozwalające dziecku samodzielnie wracać do domu i to nie tylko po lekcjach, ale także po wycieczkach czy zajęciach dodatkowych. Warto pamiętać, iż nie można złożyć takiej zgody, jeżeli dziecko chodzi do przedszkola, zerówki lub nie ukończyło jeszcze siedmiu lat.Strach przed przechodzeniem przez jezdnięMimo iż przepisy dają taką możliwość, wielu rodziców waha się, czy dziecko rzeczywiście jest gotowe na samodzielny powrót. Najwięcej obaw budzi konieczność przechodzenia przez ruchliwe ulice. Jak pisze jedna z mam: "Moim zdaniem zależy jakie to przejście. jeżeli dość ruchliwe i bez świateł - to na pewno bym się wstrzymała. Pewnie mało która 8-latka jest w stanie prawidłowo ocenić sytuację drogową (np. prędkość zbliżających się z 2 kierunków samochodów). jeżeli kierowcy mają tendencje do parkowania samochodów w okolicach przejścia - może zza tych samochodów nie zobaczyć nadjeżdżających samochodów. I jej też nie zobaczą. A choćby jeżeli w jej wieku nie byłaś odprowadzana, to prawdopodobnie po ulicach jeździło wtedy mniej samochodów".
Rodzice, którzy pozwalają dziecku na samodzielne powroty, zwykle wprowadzają to stopniowo. "Mój chodzi od początku drugiej klasy. Ma do przejścia kawałek osiedla, ulicę średnio ruchliwą z przejściem dla pieszych, bez świateł i kawałek drugiego osiedla. Przed rozpoczęciem roku trenowaliśmy: odprowadzałam go do przejścia, przechodził sam (w sensie decyzji o momencie wkroczenia na ulicę), potem już chodził całkiem sam. W świetlicy ma wpisane, o której mają go wypuszczać. W ogóle w obrębie kilometra od domu porusza się swobodnie i trafia, gdzie chce. Na wyprawy autobusowe (chyba) jeszcze nie wpadł. Ma prawie 9 lat" - dodaje inna mama.Dziecko może samo chodzić lub wracać ze szkoły dopiero po skończeniu 7 lat i tylko wtedy, gdy rodzice wyrażą na to zgodę. Ale to nie wszystko, ważne jest też, czy dziecko jest na tyle dojrzałe, by poradzić sobie podczas samodzielnego powrotu.Czy Twoje dziecko wraca samo ze szkoły? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl