Kiedy korepetytorzy rezygnują z zajęć? "Szkoda mojego czasu i kasy rodziców"

gazeta.pl 19 godzin temu
Uczniowie najczęściej trafiają na korepetycje z dwóch powodów - chcą nadrobić zaległości w podstawie programowej lub po prostu poszerzyć swoją wiedzę poza zakres szkolny i potrzebują kogoś, kto nimi pokieruje. Bywa jednak, iż nie wszyscy uważają na zajęciach. Jak reagują wówczas korepetytorzy?Ostatnio pisaliśmy o pewnej korepetytorce, która opowiedziała, jakie zasady wprowadziła na swoich spotkaniach, by odbywały się z korzyścią dla wszystkich. Pani Karolina przyznała, iż jeżeli uczeń odwoła lekcje za późno, musi za nią zapłacić. Co więcej, jeżeli to ona, nauczycielka, odwoła zajęcia za późno, uczeń ma następną godzinę gratis. W sytuacji, gdy pani Karolina nie widzi efektów pracy z uczniem, rezygnuje z kolejnych spotkań.
REKLAMA


Zobacz wideo


Korepetycje u tej matematyczki kosztują 200 zł. "Prowadzę legalny biznes, nie omijają mnie podatki"


Korepetycje w Polsce. Kto stawia warunki? "Jak uczeń nie współpracuje, rezygnuję z dalszej nauki"Pod wspomnianym artykułem udostępnionym na stronie facebookowej eDziecko.pl nawiązała się żywa dyskusja. Wielu czytelników przyznało, iż pani Karolina ma całkowitą rację i takie zasady wynikają przede wszystkim z tego, iż szanuje zarówno swój czas, jak i uczniów i rodziców. "Bardzo słusznie. Korepetytorka mojego syna z angielskiego też nam mówiła, iż jeżeli będzie widziała, iż uczeń nie współpracuje, miga się od rozmowy po angielsku, to zrezygnuje z dalszej nauki, bo szkoda jej czasu, czasu ucznia i pieniędzy rodziców"; "Popieram! Nic na siłę!"; "Bardzo dobrze. Potem rodzice mają pretensje, wzięła kasę, nie nauczyła" - pisali internauci. Głos zabrała także jedna z korepetytorek, która przyznała, iż działa podobnie, jak pani Karolina:Sama tak robię. Szkoda mojego czasu, jak i kasy rodziców!Wśród komentujących pojawił się także głos ojca, który zauważył, iż w tym przypadku znacząca jest postawa rodziców. "To nie dziecko olewa tylko rodzic. To od niego zależy czy lekcje się odbędą. To nie jest szkoła i nie można zmusić dziecka do nauki. To rodzic decyduje. Warunki można sobie dyktować na lekcji w szkole" - przekonywał.Korepetycje. Gdzie jest najdrożej?Według raportu "Młodzież w epoce kryzysów" autorstwa dr hab. Piotr Długosza z Uniwersytetu KEN w Krakowie i Centrum Badań Młodzieży w roku szkolnym 2023/2024 75 proc. maturzystów deklarowało korzystanie z korepetycji podczas nauki w szkole średniej. (Zobacz: "Płacę i płaczę". Rodzice gorzko o cenach korepetycji: Wydaje tyle, ile zarabiam). W tym roku za godzinę zajęć z matematyki, języka polskiego i języka obcego trzeba zapłacić około 70 złotych, wynika z innego badania przygotowanego przez serwis e-korepetycje.net.


Na cenę godziny pracy z korepetytorem wpływa kilka czynników: przedmiot, doświadczenie i wykształcenie korepetytora, wielkość miasta i tryb zajęć. Kwoty za dodatkowe lekcji różnią się choćby o kilkanaście złotych. Za matematykę najwięcej zapłacimy w Szczecinie i w Warszawie - 75 złotych. Natomiast najmniej w Lublinie i Rzeszowie - 65 złotych. jeżeli chodzi o język polski, uczniowie najwięcej zapłacą w Gorzowie Wielkopolskim i Szczecinie - 78 złotych za 60 minut. Z kolei w Zielonej Górze i w Toruniu średnia wynosi 62 złote. Podobnie jest także z językiem angielskim. Najdrożej jest w Warszawie - średnio 76,5 złotych, a najtaniej w Olsztynie - 63 złote za godzinę. A czy Wasze dzieci korzystają z pomocy korepetytorów? jeżeli tak, to z jakich przedmiotów i ile płacą za lekcje? Chętnie poznamy Wasze historie. Możecie pisać: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl. Zapraszamy także do udziału w sondzie.
Idź do oryginalnego materiału