Klinika • Boksy

eastbourne.pl 1 miesiąc temu
Na wszelkie wybuchy źrebiąt Devocatis reagowała niepokojem. Podnosiła głowę znad trawy i czujnym spojrzeniem obrzucała zarówno swoje dzieci, jak i towarzyszących im ludzi. Musiała mieć pewność, iż nikomu nie dzieje się krzywda. Wszystko jednak wskazywało na to, iż źrebięta fikają tak bez powodu, więc na szczęście nie wpadła na pomysł przegonienia ludzi z padoku.
Dość gwałtownie zaczęła się jednak nudzić skubaniem trawy, więc również zdecydowała się podejść do Olivii. Wyglądało to tak, jakby przyszła domagać się pieszczot, ale jeżeli kobieta zareagowała na to zbyt entuzjastycznie, to Devocatis od razu ostudziła jej entuzjazm stuleniem uszu. Najwyraźniej szczytem jej towarzyskości było stanie obok, choć prawdopodobnie nie pogardziłaby jakimś dobrym drapankiem, bo prawdę mówiąc czuła się trochę przemielona przez życie i ostatnio brakowało jej takich prostych przyjemności. Do Olivii zdążyła przyzwyczaić się na tyle, iż to właśnie u niej szukała uwagi, może też przeczuwając, iż obie na co dzień zmagają się z podobnymi trudami macierzyństwa. Niezależnie co było powodem, można było mówić o niejakim sukcesie, bo Devo naprawdę rzadko okazywała coś w rodzaju sympatii.

@Olivia Potter

Statystyki: autor: Devocatis — 04 sie 2024, 11:09


Idź do oryginalnego materiału