Kolejne zmiany w szkole. Zniknie ocena ze świadectwa? Nauczycielka: Argumenty są śmieszne

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Wyborcza.pl


MEN zastanawia się nad kolejnymi zmianami w szkołach. Tym razem przygląda się ocenom z zachowania. Choć pomysł jest dopiero w początkowej fazie przygotowania, znane są już pierwsze propozycje. Planowana zmiana może wejść w życie już w 2026 roku. Pomysł ten komentują nauczyciele w rozmowie z eDziecko.pl.MEN chce uniknąć chaosu w szkołach, dlatego też proponuje okres przejściowy. Nauczyciele mieliby stosować "bieżący, rozwojowy opis zachowania", który byłby opracowywany przez "ucznia samodzielnie, ale we współpracy z wychowawcą i na podstawie ogólnokrajowych kryteriów". Informator "Newsweeka" nie jest przekonany do propozycji MEN.
REKLAMA


Nauczyciele się załamią. Dojdzie im jeszcze więcej papierologii i jeszcze więcej poświęconego dla szkoły czasu- komentuje. My postanowiliśmy zapytać nauczycieli, co sądzą o pomyśle likwidacji ocen z zachowania.


Zobacz wideo


Jakie są problemy polskiej szkoły? "Regularność zmian w systemie edukacji daje nam mocno w kość"


Nauczycielka z 40-letnim stażem pracy: Ocena z zachowania powinna pozostaćNasza czytelniczka, pani Wioleta (imię zmienione na potrzeby artykułu), która jest nauczycielką z 40-letnim stażem pracy w szkole, uważa, iż ocena z zachowania powinna pozostać. Przekonuje, iż żaden pedagog podczas wystawienia ocen z zachowania, nie kieruje się sympatią do ucznia, a jego zachowaniem względem uczniów i nauczycielami oraz osiągnięciami. "To nie jest ocena na podstawie tego czy nauczyciel lubi bardziej, czy mniej danego ucznia. Jest wystawiana na podstawie kilku wyznaczników np. kultura osobista, stosunek do obowiązków szkolnych itp., a tłumaczenia jednej z mam, iż dziecko jest grzeczne, ale ma napady złości szczególnie wtedy kiedy dostanie złą ocenę, to myślę, iż najpierw trzeba byłoby przeprowadzić rozmowę psychologa z tą mamą, bo jej argumenty są po prostu śmieszne" - przekonuje pedagożka. Nauczyciel o zmianach: jeżeli uczeń jest grzeczny, ale nieśmiały, to nie skrzywdzę goPodobne zdanie ma także pan Paweł, wuefista z wiejskiej podstawówki. - Jako wychowawca nigdy nie wystawiłem żadnemu uczniom oceny z zachowania na podstawie sympatii do danej jednostki. jeżeli uczeń jest grzeczny, ale nieśmiały, to zapewniam, iż go nie skrzywdzę. Może i ocena z zachowania nie jest do końca wyznacznikiem charakteru, ale potrafi pokazać, czy dziecko szanuje drugą osobę, jest zrównoważone i nie odbiega od innych. Jestem zwolennikiem ocen z zachowania - mówi i dodaje, iż najczęściej przeciwnikami ocen z zachowania są ci rodzice i te dzieci, które zwyczajnie zachowują się nieodpowiednio.


Nauczyciel: Potrzebne są jasne przepisyNieco inne zdanie ma pan Robert (imię zmienione na potrzeby artykułu), który jest zarówno nauczycielem, jak i rodzicem. Uważa, iż ocena z zachowania powinna zniknąć. Co więcej, obecne przepisy zminimalizowały ocenę zachowania do minimum i jest jedynie brana pod uwagę w klasyfikacji rocznej przy świadectwach z biało-czerwonym paskiem.- W szkole jest elementem niepotrzebnej biurokracji i miejscem sporu na linii rodzic - nauczyciel. Wielkim krokiem na rzecz oświaty i wychowania byłoby ustalenie na poziomie ustawy lub rozporządzenia konsekwencji za łamanie przepisów oświatowych, lub wewnątrzszkolnych. Dzisiaj każda szkoła ustala je sama. Przepisów, które pozwalałyby usunąć ucznia, który notorycznie przepisy takie łamie, a znalezienie nowej szkoły pozostawić rodzicowi, choćby w wypadku szkół podstawowych objętych rejonizacją - sugeruje i dodaje:Dzisiaj uczeń otrzymujący co roku ocenę naganną z zachowania nie ponosi żadnych konsekwencji, a jego koledzy, koleżanki i nauczyciele konsekwencje złego zachowania odczuwają codziennie.A czy wy, drodzy rodzice, uważacie, iż ocena z zachowania powinna zniknąć ze świadectwa? Dajcie znać w komentarzach lub napiszcie do mnie maila: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl. Zapraszamy także do udziału w sondzie.
Idź do oryginalnego materiału