Od prawie roku każdy rodzic czy opiekun musi przedstawić zaświadczenie o niekaralności, jeżeli chce uczestniczyć w wycieczkach czy innych szkolnych wydarzeniach. To niestety spowodowało spore problemy organizacyjne. Dlatego MEN chce to zmienić i uprościć te procedury. Ściślej rzecz biorąc, pozwoli składać oświadczenia na piśmie, ale pod jednym istotnym warunkiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"
Koniec ze składaniem zaświadczenia o niekaralności. MEN znacznie uprości procedury
Jak podaje serwis portalsamorządowy.pl, do Rady Ministrów trafił projekt nowelizacji przepisów wprowadzonych tzw. ustawą Kamilka. Między innymi zostaną jednoznacznie określone zasady weryfikacji karalności osób, które pracują z dziećmi. "Nowelizacja wprowadza ułatwienia dla rodziców i opiekunów, którzy chcą wspierać działania szkoły, przedszkola czy organizatora dodatkowych zajęć. Nie będą musieli przechodzić przez skomplikowane procedury, wystarczy złożenie oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej" - tłumaczy Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, wiceministerka sprawiedliwości.
Będzie to spore ułatwienie zwłaszcza dla studentów i wolontariuszy, bo nie będą już musieli płacić za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego. Trzeba jednak pamiętać, iż mimo złożenia na piśmie oświadczenia o niekaralności, taką osobę będzie można ponownie sprawdzić w rejestrze karnym. Jednak nie częściej niż raz na dwa lata i dopiero po upływie dwóch lat od momentu rozpoczęcia pracy z dziećmi. Wszystko przez to, iż po takim czasie sytuacja rodzica czy opiekuna może się zmienić, i to niekoniecznie na lepsze.
MEN zmienia zasady weryfikacji danych o karalności. Podano termin wejścia w życie
Nowelizacja przepisów tzw. ustawy Kamilka wejdzie w życie po dwóch tygodniach od dnia ogłoszenia ich w Dzienniku Ustaw. Co istotne, szkoły, przedszkola, żłobki i inne instytucje będą miały czas na zaktualizowanie zasad do połowy sierpnia 2026 roku. Czyli tak samo, jak w przypadku ustawowego obowiązku takiej aktualizacji standardów, która musi się odbywać właśnie co dwa lata.