Od 1 stycznia 2026 roku wejdą w życie największe od lat zmiany w zasadach polskiej pisowni. Rada Języka Polskiego zatwierdziła nowe reguły, które dotkną nie tylko uczniów i nauczycieli, ale też każdego, kto pisze w języku polskim. Słowo „Legniczanin” od przyszłego roku zawsze będzie pisane wielką literą.
Reforma ortograficzna, którą przygotowała Rada Języka Polskiego, ma uporządkować i uprościć wiele zasad pisowni. Wśród nich znalazły się nowe reguły dotyczące nazw mieszkańców miast i regionów. Dotychczas słowa takie jak legniczanin, warszawiak czy krakowianin pisano małą literą, zgodnie z ogólną zasadą dotyczącą nazw mieszkańców. Teraz to się zmieni.
Od 2026 roku nazwy mieszkańców pisane będą wielką literą, gdy odnoszą się do tożsamości lokalnej lub dumy z pochodzenia. Oznacza to, iż w oficjalnych tekstach, na stronach internetowych, w mediach czy szkolnych wypracowaniach poprawna forma to Legniczanin, a nie legniczanin.
– To symboliczna, ale ważna zmiana – komentuje polonistka z Legnicy. – Wielu uczniów od dawna pytało, dlaczego piszemy „Polak” z dużej litery, a „legniczanin” już nie. Teraz logika języka idzie w parze z lokalną dumą.
Zmiany obejmą także inne zasady – między innymi uproszczenia w pisowni niektórych zapożyczeń, użycie myślnika w złożeniach i dopuszczenie wariantów w niektórych trudniejszych wyrazach. Ale to właśnie zapis nazw mieszkańców miast wzbudza największe emocje.