„Kraków nie może się cofać”. Apel o flagę Ukrainy na magistracie

krknews.pl 10 godzin temu

Na kilkanaście dni przed Dniem Niepodległości Ukrainy grupa krakowskich społeczników i edukatorów wystosowała list otwarty do prezydenta Aleksandra Miszalskiego. Domagają się, by 24 sierpnia na jeden dzień na budynku Urzędu Miasta Krakowa zawisła ukraińska flaga. To symboliczny gest, który – jak podkreślają – ma ogromne znaczenie w czasach narastających napięć i niepokojących nacisków.

– Wywieszenie flagi to nie tylko znak solidarności z Ukrainą, ale też wyraźna deklaracja, iż Kraków pozostaje miastem otwartym, bezpiecznym i empatycznym – tłumaczą autorzy apelu. List podpisali m.in. Agnieszka Widacka-Bisaga (Stowarzyszenie Laboratorium Działań dla Pokoju), Joanna Kudyba-Antonik, Bożydar Pająk (dziennikarz i członek Fundacji Tarcza dla Ukrainy), Urszula Majcher-Legawiec i Olha Menko.

Inicjatorzy akcji nazywają się „Ambasadorami i Ambasadorkami Wielokulturowości”. W liście podkreślają, iż z niepokojem obserwują przypadki usuwania flagi Ukrainy z przestrzeni publicznej – pod wpływem gróźb, nacisków politycznych lub presji społecznej.

„Takie działania mogą być postrzegane jako uległość wobec postaw opartych na przemocy, nietolerancji i nacjonalizmie” – piszą. Ich zdaniem, w demokratycznym społeczeństwie symbole i działania instytucji publicznych powinny „konsekwentnie odzwierciedlać wartości otwartości, współczucia i poszanowania praw człowieka”.
W apelu przypomniano, iż wojna w Ukrainie wciąż trwa, a tysiące osób szukają w Polsce schronienia. Flaga wywieszona na gmachu magistratu miałaby być znakiem wsparcia nie tylko dla Ukraińców, ale też wszystkich uchodźców, którzy doświadczyli przemocy i wykluczenia.

„Symboliczne gesty, choć proste w formie, mają ogromne znaczenie dla budowania wspólnoty, poczucia bezpieczeństwa i przynależności” – przekonują autorzy listu. Dodają, iż prawdziwa solidarność nie może być selektywna. „Jej wartość leży w uniwersalnym uznaniu godności każdego człowieka, niezależnie od pochodzenia, wyznania czy narodowości” – czytamy dalej w liście otwartym.

Ambasadorzy wielokulturowości podkreślają też wagę edukacji, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Ich zdaniem, tylko dzięki niej możliwe jest budowanie społeczeństwa odpornego na uprzedzenia i gotowego do dialogu. Proponują, by z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy miasto dało wyraźny sygnał, iż stoi po stronie solidarności i równości.

Adresaci listu apelują o konkretny gest: zawieszenie flagi Ukrainy na krakowskim magistracie 24 sierpnia, w święto niepodległości naszego wschodniego sąsiada. Ich zdaniem, taki gest byłby „mocnym potwierdzeniem, iż Kraków pozostaje miastem solidarności i otwartości, a żadne naciski czy próby zastraszania nie są w stanie osłabić naszego przywiązania do wartości równości i poszanowania praw człowieka”.

List kończy deklaracja gotowości do współpracy: „Jesteśmy także gotowi do wspólnych działań, dialogu i współpracy z instytucjami publicznymi w duchu odpowiedzialności, otwartości i wsparcia”.

Apel Ambasadorów i Ambasadorek Wielokulturowości nie jest pierwszym głosem w tej sprawie. Na początku lipca z podobnym wnioskiem wystąpił radny Nowej Lewicy Grzegorz Garboliński, który po incydencie w Teatrze Słowackiego – gdzie zdjęto flagę Ukrainy z elewacji budynku w obawie o bezpieczeństwo pracowników – zaapelował o jej wywieszenie na pl. Wszystkich Świętych.

– Nie dajmy wygrać skrajnej prawicy – pisał w emocjonalnym wpisie. Twierdził, iż decyzja dyrekcji teatru została podjęta w odpowiedzi na groźby i akty zastraszania, a wsparcie ukraińskiej społeczności powinno być wyrażone właśnie poprzez taki gest, jak wywieszenie flagi na budynku magistratu.

Część radnych poparła ten pomysł, inni jednak uznali go za „niepotrzebny gest symboliczny”. Ostatecznie prezydent Krakowa odmówił. – Nie uważamy, by symboliczne zawieszenie ukraińskich flag pozytywnie wpłynęło na losy Ukraińców – przekazała rzeczniczka prasowa prezydenta Joanna Krzemińska. Jak zaznaczyła, Kraków wspiera Ukrainę w działaniach realnych, a nie symbolicznych.

Na co dzień przed magistratem powiewają flaga Polski i flaga Krakowa. Dodatkowe flagi pojawiają się tam okazjonalnie – np. z okazji świąt państwowych lub wydarzeń międzynarodowych. Prezydent Miszalski uznał, iż w tym przypadku flaga Ukrainy się tam nie pojawi.

Idź do oryginalnego materiału