Kryzys demograficzny w Polsce. Ponad 22 procent osób wskazuje jeden powód. Zarobki to nie problem

gazeta.pl 2 godzin temu
Co jest dominującą przyczyną kryzysu demograficznego w Polsce? To pytanie, które zadaliśmy w jednej z naszych sond internetowych. Odpowiedzi było kilka, jednak ta, która padała najczęściej, dotyczyła problemów mieszkaniowych Polaków. Czy faktycznie ma to duży związek z odkładaniem decyzji o posiadaniu dziecka bądź całkowitej rezygnacji z rodzicielstwa?
Jesteśmy pokoleniem starzejącym się i z coraz większą trwogą patrzymy w przyszłość. Z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci. Popularny model rodziny 2 + 2 lub 2 + 3 - odchodzi do lamusa, ustępując miejsca tym, gdzie jest już tylko jedno dziecko albo nie ma go wcale. Widać to w liczbach. W 2024 r. w Polsce przyszło na świat najmniej dzieci od 200 lat. Co zatem jest głównym powodem kryzysu demograficznego w Polsce? Wygodnictwo młodych, niechęć do dzieci, niskie zarobki? A może brak odpowiedniego lokum?


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Kryzys demograficzny w Polsce. Już nie chcemy gromadki dzieci?
- Jestem matką jedynaka i wiem, iż mój syn nie będzie miał rodzeństwa. Będzie tylko on. Teraz pozostało mały, ale już pojawiają się pytanie, czemu nie ma brata albo siostry - zaznacza w rozmowie z eDzieckiem Anna, 35-letnia kobieta. - Decyzja o nieposiadaniu większej liczby dzieci to nie wymysł ani też, jak często słyszę,"wygodnictwo". Idą za tym kwestie finansowe, ale także i te zdrowotne. Moja ciąża była tą wysokiego ryzyka i naprawdę nie mam ochoty stać się męczennicą w imię posiadania kolejnego pacholęcia - kwituje dosadnie kobieta. Jak się okazuje, pogląd ten nie jest odosobniony.
Pod jednym z naszych artykułów pojawiła się sonda z pytaniem: "Co, według Ciebie, jest dominującą przyczyną kryzysu demograficznego w Polsce?". Udział w niej wzięło aż 13746 osób, a odpowiedzi, które padały, najczęściej dotyczyły problemu ze znalezieniem odpowiedniej partnerki/partnera; nadmiaru pracy i innych obowiązków; niskich zarobków; strachu przed wojną lub po prostu ogólnej niechęci do dzieci. Tu oczywiście zdania są podzielone, ale wśród pojawiających się argumentów, mocno wybija się ten dotyczący problemów mieszkaniowych.


Co jest przyczyną kryzysu demograficznego?Fot. screen Gazeta.pl.


Wielu młodych po prostu nie stać na kupno odpowiedniego mieszkania, by móc myśleć o założeniu rodziny. - Wynajmuję kawalerkę w jednym z większych miast w Polsce. Nie stać mnie na nic większego. Kredyt też odpada. Jak w takich warunkach miałabym myśleć o dziecku? - dopytuje Ola, moja rozmówczyni, która przyznaje, iż decyzję o macierzyństwie odkłada "na później". Jednak kwestie finansowe to nie wszystko. W Polsce brakuje odpowiednich mieszkań. Tych, które są, jest za mało i często mają za małą powierzchnię.


Przeciętnej rodziny w Polsce nie stać na zakup mieszkania M4, które pozwoliłoby wychować w dobrych warunkach dwójkę dzieci. Po pierwsze, ceny tych mieszkań są horrendalne i niedostępne, po drugie, liczba budowanych lokali o tym układzie pomieszczeń jest znikoma. Mamy tu zatem do czynienia ze stawianiem potencjalnie 'rozwojowych' rodzin pod ścianą: z jednej strony nie pomaga tym rodzinom państwo, któremu najbardziej powinno zależeć na utrzymaniu liczebności obywateli, a z drugiej strony przeciwnikiem są deweloperzy, których oferta koncentruje się na mieszkaniach o mniejszej powierzchni, które generują większe zyski z metra kwadratowego
- pisze pan Jakub w anonimowym liście do naszej redakcji, zwracając uwagę na to, iż wszystko ma swoje długofalowe konsekwencje. Młodzi, zamiast pomyśleć o kolejnym dziecku, rezygnują z planów powiększenia rodziny, bo jak sami przyznają, "nie chcą mieszkać na kupie".
Nie chcą dzieci, bo tak jest im wygodniej? Strach przybiera różne formy
Z badań przedstawionych raporcie "Stan młodych 2025" przeprowadzonym przez Fundację Ważne Sprawy wynika, iż coraz więcej osób świadomie rezygnuje z rodzicielstwa, głównym powodem niechęci do posiadania potomstwa jest brak sympatii do dzieci. "Prawie tak samo często młodzi przyznają, iż nie chcą mieć dzieci, ponieważ wiązałoby się to ze zmianą swojego stylu życia oraz ze względu na to, iż ich zdaniem ciąża w Polsce może być czymś niebezpiecznym. Nasze wyniki pokazują, iż główne powody niechęci młodych Polek i Polaków do posiadania dzieci nie są ekonomiczne, a bardziej kulturowe, związane z chęcią utrzymania konkretnego trybu życia i ryzyka ograniczeń płynących z roli rodzica" - napisano w badaniu.


Tu również warto dodać, iż wpływ na decyzję o posiadaniu dziecka ma też aktualna sytuacja prawna. Pojawia się wtedy argument o zaostrzeniu w Polsce przepisów antyaborcyjnych. - Kiedy z mężem zdecydowaliśmy się na dziecko, a nie było nam łatwo, nie obowiązywały jeszcze takie absurdalne i jednocześnie przerażające przepisy dotyczące aborcji, jak teraz - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Olga (nazwisko do wiadomości redakcji). - I dobrze, bo w przeciwnym wypadku byłoby nam jeszcze trudniej zdecydować się na powiększenie rodziny, niewykluczone, iż z tego powodu wyprowadzilibyśmy się z Polski - dodaje nasza rozmówczyni.
A Ty? Co sądzisz o takim pomyśle? Czy Twoim zdaniem problem w niskiej dzietności leży właśnie w trudnej sytuacji mieszkaniowej w Polsce? Daj znać, co myślisz. Napisz: anita.skotarczak@grupagazeta.pl. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuje anonimowość!
Idź do oryginalnego materiału