Laptop dla nauczyciela – Ministerstwo Cyfryzacji zaktualizowało program i… wykluczyło sprzęt Apple

imagazine.pl 12 godzin temu

Ministerstwo Cyfryzacji wraz z Ministerstwem Edukacji Narodowej zaktualizowały program „Laptop dla nauczyciela”. Resorty chwalą się poszerzeniem programu, jednak dla miłośników sprzętu Apple, zresztą nie tylko dla nich, aktualizacja oznacza istotne ograniczenia.

Jak dowiadujemy się z oficjalnej informacji opublikowanej na rządowych stronach, program „Laptop dla nauczyciela” finansowany z Krajowego Planu Odbudowy obejmie ponad 533 tysiące osób.

– Inwestycja w technologię to inwestycja w przyszłość edukacji. Dzięki wsparciu, które oferujemy nauczycielom, możemy zbudować nowoczesne i efektywne środowisko nauczania, które wpłynie na rozwój kolejnych pokoleń. Od 27 stycznia br. nauczyciele z klas 1-3 szkół podstawowych oraz nauczyciele szkół ponadpodstawowych będą mogli otrzymać bon o wartości 2500 zł na zakup laptopa lub laptopa przeglądarkowego – podkreślił wicepremier i minister cyfryzacji podczas konferencji, na której ogłoszono najnowsze wydanie rzeczonego programu.

Nauczyciele, którzy chcą skorzystać z programu do 26 lutego mogą złożyć wniosek, na podstawie którego otrzymają bon umożliwiający uzyskanie ulgi w kwocie 2500 zł na zakup komputera przenośnego. Niestety, o ile jesteś nauczycielem i planowałeś zakupić prosty w obsłudze, funkcjonalny i po prostu użyteczny w pracy laptop Apple, mamy złą wiadomość.

W wyniku aktualizacji zasad i wymagań rząd wykluczył możliwość zakupu komputerów Apple. To o tyle dziwne, iż był to sprzęt, który cieszył się wśród nauczycieli, beneficjentów dotychczasowej edycji programu, dużą popularnością. Szczególnie chętnie wybierany był model Macbook Air M2 z 16 GB RAM, do którego dopłata wynosiła od 1500 do 2000 zł, zależnie od sklepu. Tymczasem w tej chwili nauczyciele odwiedzający np. sklep iSpot, w części dotyczącej realizacji bonu otrzymają następujący komunikat:

Fragment komunikatu opublikowanego przez sklep iSpot (źr. iSpot)

Czy zatem tylko Windows? Otóż niekoniecznie. Nowa odsłona programu „Laptop dla nauczyciela” nie dyskryminuje przenośnych komputerów z systemami innymi niż Windows, o ile nie są to sprzęty Apple. Np. nauczyciele będą mogli zakupić Chromebooka, dla której to kategorii komputerów rząd opracował odrębną specyfikację (bo tej podstawowej, Chromebooki również by nie spełniały).

Naszym zdaniem ograniczanie nauczycielom swobody wyboru sprzętu, na który mogą oni uzyskać dofinansowanie jest absurdalne. Tym bardziej, iż sprzęt Apple był bardzo popularny szczególnie np. wśród wykładowców szkół artystycznych, ze zrozumiałych względów. Co gorsza, certyfikowane w ramach programu komputery nie przystają do współczesnych wymagań technologii. Drogi nauczycielu, chciałbyś kupić nowoczesnego laptopa Copilot+ z systemem Windows i wbudowanymi funkcjami sztucznej inteligencji, by przybliżyć jej aspekty uczniom? Nic z tego.

Biorąc pod uwagę fakt, iż kwota dopłaty i tak została sztywno ustawiona (bon na kwotę 2500 zł), kompletnie niezrozumiałym jest ograniczenie puli dostępnego sprzętu do jednostek w zasadzie nie spełniających wyzwań technologicznych związanych z najbardziej zaawansowanymi zadaniami, dotyczącymi obróbki multimediów czy sztucznej inteligencji. Będziemy informować was o ewentualnych zmianach sytuacji.

Jeśli artykuł Laptop dla nauczyciela – Ministerstwo Cyfryzacji zaktualizowało program i… wykluczyło sprzęt Apple nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału