Łóżko, pralka, kuchnia. Wszystko na 10 metrach. "Klatka, nie mieszkanie"

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
Jaka jest minimalna powierzchnia mieszkania w Polsce? To pytanie, które wraca jak bumerang przy okazji każdej internetowej dyskusji o mikrokawalerkach. Jedna z użytkowniczek TikToka zaprezentowała obserwującym swoje 10-metrowe lokum, czym spowodowała prawdziwą lawinę komentarzy.
Rynek mikrokawalerek w Polsce ma się całkiem dobrze, co świetnie pokazuje nagranie Magdy Chrzanowskiej, autorki kanału @imago.magdachrzanowska. Choć tak mały metraż nie zdarza się często, bohaterka filmu prezentuje mieszkanie urządzone tak, by wykorzystać każdy centymetr. Miniaturowe lokum błyskawicznie przyciągnęło uwagę internautów i rozpaliło dyskusję. Co dokładnie udało się w nim zmieścić?


REKLAMA


Zobacz wideo Dygant o remoncie domu. To dlatego opuściła Warszawę


W jaki sposób urządzono mieszkanie 10 mkw? Znalazły się w nim potrzebne sprzęty
- To całe 10 metrów kwadratowych. Zobacz, jak wykorzystaliśmy tu każdy centymetr - mówi Magda Chrzanowska, pokazując swoje mieszkanie na nagraniu. Jak zdradza, wszystko zaczęło się od projektu na kartce, który później udało się przenieść do rzeczywistości. W mikroskopijnej przestrzeni znalazł się dwuosobowy fotel do spania, minilodówka, płyta indukcyjna na dwa pola, jednokomorowy zlew i zestaw szafek - dwie stojące i dwie wiszące. W zabudowie zmieściła się także pralka, a nad nią wbudowana szafa. Łazienka, choć niewielka, posiada prysznic i toaletę. Sprytnym rozwiązaniem okazał się blat kuchenny kryjący dwa krzesła, które można wysunąć, gdy przychodzi pora na posiłek "przy stole".


Całość robi wrażenie ciasnego, ale funkcjonalnego układu. Nie wszystkim jednak przypadło to do gustu. Pod nagraniem pojawiły się komentarze pełne krytyki.
Pralka się zmieściła, ale ktoś mi odpowie, jak wysuszyć te wyprane rzeczy?
- pyta jedna z osób. Inni użytkownicy dodali:
Klatka, nie mieszkanie. Brak miejsca na przechowywanie rzeczy
Nazywajmy rzeczy po imieniu, kantorek lub konserwa, a nie mieszkanie.
Część internautów przyznaje, iż taki metraż można zaakceptować jedynie na krótki pobyt.


Jako pokój hotelowy dla jednej osoby, na maksymalnie parę dni, ujdzie. Jako mieszkanie - nigdy w życiu.
Są jednak i tacy, którzy bronią projektu.
Ja uważam, iż nie jest źle. Chociaż jak łóżko się rozłoży, to już nic więcej nie ma, więc bardziej bym poszła nie w fotel, tylko w wersalkę
- zauważa jedna z komentujących. Znalazły się również opinie z perspektywy studentów lub osób na dorobku:
Można się śmiać, ale o ile cena wynosi tyle, co pokój w mieszkaniu pięciopokojowym, to wolę taką opcję, bo mieszkam sam
Wszystko, co potrzebne, jest. Dla jednej osoby jest ok. Nie każdego młodego człowieka stać na wynajem mieszkania.


Jaka jest minimalna powierzchnia mieszkania w Polsce? Przepisy jedno, deweloperzy drugie
W polskim prawie minimalna powierzchnia mieszkania to 25 metrów kwadratowych. Tak stanowi rozporządzenie o warunkach technicznych budynków, które nakłada na deweloperów obowiązek projektowania lokali spełniających podstawowe standardy mieszkaniowe. Z założenia miało to uchronić rynek przed powstawaniem mikrokawalerek, w których trudno mówić o komforcie codziennego życia. Skąd więc na rynku pojawiają się oferty lokali o powierzchni 10 metrów kwadratowych?
Pierwszym źródłem jest stare budownictwo. Na rynku wtórnym funkcjonują kawalerki sprzed kilku dekad, powstałe jeszcze przed wprowadzeniem obecnych regulacji. Dziś nie można by ich zaprojektować, ale istnieją legalnie i mają własne księgi wieczyste. W praktyce to przestrzeń przypominająca pokój akademicki: miejsce na łóżko, stolik i minianeks.


Druga droga to lokale użytkowe sprzedawane jako kawalerki. W dokumentach figuruje "powierzchnia usługowa", w środku zaś aneks, łazienka i miejsce do spania. Formalnie nie są mieszkaniami, co oznacza trudności z kredytem, wyższe podatki i ograniczone prawa lokatora.
Trzecią opcją jest udział w nieruchomości. Kupujący nabywa np. 1/5 mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych, co daje mu do dyspozycji właśnie około 10 metrów. To jednak tylko umowny podział między współwłaścicielami. Brak odrębnej księgi wieczystej oznacza ryzyko konfliktów, problemów przy sprzedaży czy konsekwencji związanych z długami innego udziałowca. Czy wyobrażasz sobie mieszkanie na 10 metrach kwadratowych? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału