Matka 5-latki: Córka zapytała mnie, czy jesteśmy biedni. Czuję, jakbym ją zawiodła

gazeta.pl 4 dni temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: DimaBerlin


Dzieci często nie potrafią jeszcze zrozumieć świata dorosłych. Bez wątpienia szczególnie trudno rozmawiać z maluchami o sprawach finansowych. - Nie zawsze kupuję córce to, czego chce, ale zawsze kupuję to, czego potrzebuje. Nie mogę być jak babcia, która od razu kupuje, na co ma ochotę - pisze zmartwiona matka, która nie wie, jak rozmawiać ze swoim dzieckiem.Na forum Reddit pojawił się wpis młodej matki, która bardzo przeżywa fakt, iż jej pięcioletnia córka uznała ich rodzinę za biedną i wprost ją o to zapytała.
REKLAMA


Rok temu przeprowadziliśmy się do teściów, by zaoszczędzić pieniądze na zakup domu. To było trudne. Inflacja, rachunki różne nieprzewidziane wydatki. Nie było łatwo. Nie zawsze kupuję córce to, czego chce, ale zawsze to, czego potrzebuje- napisała kobieta. - Nie mogę być jak babcia, która od razu kupuje wszystko, na co ma ochotę. Czasem mam wrażenie, iż przez to z nią rywalizuję. (...) Jak rozmawiać z córką i wszystko jej odpowiednio wytłumaczyć? - zastanawia się. Nie chce, by dziecko martwiło się o finanse, tylko dlatego, iż czasem muszą odmawiać sobie pewnych przyjemności. Poprosiła więc internautów o radę.


Zobacz wideo


Czy Polacy odkładają pieniądze na przyszłość dzieci? [SONDA]


Internauci: nikt nie dostaje zawsze tego, czego chcePod wpisem mamy pojawiło się sporo komentarzy. Inni użytkownicy forum radzili kobiecie, w jaki sposób powinna rozmawiać z dzieckiem, by uświadomić mu, iż "nikt, bez względu na to, ile ma pieniędzy, nie dostaje wszystkiego, czego chce".Szczera rozmowa o pieniądzach jest dobrym rozwiązaniem. Wyjaśnij jej, iż są ludzie, którzy mają więcej pieniędzy i tacy, którzy mają mniej. Powiedz, iż macie wystarczająco dużo pieniędzy, by mieć, gdzie mieszkać, co jeść, chodzić do szkoły. Powiedz też, iż na dodatkowe rzeczy trzeba ciężko pracować i oszczędzać. Nikt nie dostaje wszystkiego, czego chce- napisała jedna z osób. "Nie porównuj się do nikogo, powiedz córce, iż najważniejsze, iż jesteście razem - zdrowi i szczęśliwy, a wtedy nie można być biednym", "Ja swojej córce staram się przypominać, iż mamy wszystko, czego potrzebujemy, a choćby dużo więcej. Mówię też, iż choćby bogaci ludzie muszą podejmować decyzje o tym, na co wydać swoje pieniądze" - dodawali inni.


Smutna kobieta Shutterstock, autor: New Africa


Jak rozmawiać z dziećmi o finansach?Eksperci są zgodni, iż rozmowę z dzieckiem na temat finansów należy rozpocząć jak najwcześniej. Przy tym trzeba jednak pamiętać, by poziom tej rozmowy był dostosowany do jego wieku.Najważniejszym elementem edukacji finansowej i nauki przedsiębiorczości jest przekazywanie dzieciom odpowiedniej postawy wobec pieniędzy, niezależnie od naszej aktualnej rodzinnej sytuacji finansowej. Dzieci uczyć trzeba, aby pieniędzy nie traktować jako czegoś złego. Uświadamiać, iż jeżeli jest ktoś, kto ma ich więcej, to nie znaczy, iż je ukradł lub zdobył nielegalnie.- tłumaczy na portalu fundacja.uniwersytetdzieci.pl Łukasz Grygiel, zajmujący się wspieraniem rodziców w edukacji finansowej i promujący edukację finansową i ekonomiczną. - Istotne jest wytłumaczenie, iż ktoś może mieć inne potrzeby, priorytety oraz warunki do tego, by w danej chwili zarabiać więcej pieniędzy od nas - dodaje. Zobacz też: Kiedy zacząć rozmawiać z dziećmi o pieniądzach? Wtajemniczajmy dzieci w rodzinne wydatki, niech wiedzą, co i ile kosztuje
Idź do oryginalnego materiału