"Te dzieci nie mają normalnego życia. Tylko tyrają, żeby osiągnąć w miarę dobre wyniki. Jak ja wracam z pracy mam czas na odpoczynek, moje dzieci nie mają" - pisze pani Ania w wiadomości przesłanej do redakcji eDzecko.pl. Twierdzi, iż niektórzy nauczyciele choćby nie stosują się do statutów szkolnych i nagle robią sprawdziany, które powinny być zapowiedziane z tygodniowym wyprzedzeniem. Współczuje córkom, które są przemęczone nauką.