REKLAMA
Nigdy nie lubiłam matematyki i nie byłam z niej dobra, ale doceniam ówczesny przymus. W pracy pielęgniarki niejednokrotnie przydały mi się wiadomości matematyczne do obliczania dawki leku dla dziecka. W życiu liczenie procentów też się przydało. Nie mówcie, iż to przedmiot zbędny. Już niedługo nie będzie prac domowych, lektur szkolnych, jeszcze zabierzcie matematykę- napisała nasza czytelniczka. Niektórzy się z nią jednak nie zgodzili: "Jestem starszym człowiekiem, ukończyłem wyższe studia i mogę stanowczo stwierdzić, iż tego, co mnie uczono na matematyce, na nic mi się w życiu nie przydało. Matura z matematyki powinna być dobrowolna. Ale rządzący zawsze wiedzą lepiej", "Uczeń powinien sam wybierać sobie przedmioty, z których będzie zdawał maturę!" - pisali internauci. Część osób stwierdziła również, iż "zdanie matury z matematyki to nie jest wielki wyczyn. Na te 30 proc. trzeba naprawdę minimum wysiłku i minimum nauki" i lepiej byłoby, gdyby uczelnie na kierunkach humanistycznych nie wymagały dobrych wyników z egzaminu z przedmiotów ścisłych, "bo matematyka na tych kierunkach nie jest wyznacznikiem tego, czy ktoś się nadaje".
Zobacz wideo
Czy matura to rzeczywiście bzdura? Spytaliśmy gwiazdy i polityków
Matura z matematyki - tak czy nie?Zapytałam też kilku osób, co sądzą o maturze z matematyki. Zdania w tej kwestii są mocno podzielone.Byłam ostatnim rocznikiem, który nie zdawał matury z matematyki i nie ukrywam, iż bardzo mnie to cieszy. I żeby nie było - nie byłam uczennicą, której groziła jedynka z tego przedmiotu, co to, to nie. Doskonale opanowałam podstawy. Mimo to wiem, iż do matury z matematyki musiałabym się solidniej przygotować, a to zajęłoby mi dużo czasu. Z tego powodu miałabym go mniej na przedmioty, które były mi potrzebne, by dostać się na wymarzone studia- powiedziała mi Karolina. - I finalnie, gdybym musiała zdawać matematykę, to byłabym na minusie. A liczyć, mnożyć i wyliczać procenty potrafię, nigdy nie zdarzyło mi się w życiu codziennym, iż brak matury z matematyki zadziałał na moją niekorzyść - dodaje. Iwona też nie musiała zdawać matematyki i "nie uważa, by cokolwiek straciła, albo czegoś nie opanowała". - Za moich czasów matematyki na maturze nie było, chyba iż ktoś chciał ją zdawać. Nie uważam, by to miało jakiś negatywny wpływ na moją edukację, pracę i w ogóle życie. Nie czuję się głupsza, bo często spotykam takie komentarze. Jestem humanistką i wiem, iż chociaż na pewno matematykę mam tak opanowaną, iż bym zdała egzamin, to byłby on dla mnie stresujący. A iż jestem ambitna, to pewnie niska nota też by mocno mnie zdołowała - mówiła.
Innego zdania był Piotrek. Chociaż sam nie zdawał matematyki, to uważa, iż ten przedmiot powinien być obowiązkowy. - Jakiś czas temu rozwiązywałem maturę z matematyki, bo była w gazecie. I chociaż jestem humanistą i sam jej nie zdawałem, to bez problemu poradziłem sobie z tymi zadaniami. Moim zdaniem to były podstawy podstaw. Nie wiem, jak można tego na 30 proc. nie napisać. A jeżeli ktoś faktycznie nie da rady tego zdać, to znak, iż nie opanował podstawowego minimum, które przydaje się jednak w życiu dorosłym - stwierdził.W artykule "Przez wiele lat nie było obowiązkowej matematyki na maturze. Żadna katastrofa się nie zdarzyła" pojawiła się sonda, w której internauci odpowiadali na pytanie "Czy matematyka powinna być obowiązkowa na maturze?". Wzięło w niej udział 11082 osób. Zdecydowana większość - 58.70 proc. (6505 odpowiedzi) uważała, iż wszystko powinno zostać tak, jak jest. Z kolei 31.33 proc. (3472 odpowiedzi) chciałaby zmiany. Nieco ponad 1 proc. ankietowanych przyznała, iż egzamin z matematyki mógłby zostać, ale powinien być łatwiejszy.Czy Twoim zdaniem matura z matematyki powinna być obowiązkowa? Weź udział w sondzie i pisz: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Chętnie poznamy Twoje zdanie. Zapewniam anonimowość.