Rosyjskie drony nad Polską wymusiły rewolucję w edukacji. Ministerstwo Edukacji Narodowej przesłało do wszystkich szkół w kraju specjalne wytyczne dotyczące rozmów z uczniami o sytuacjach kryzysowych. To dopiero początek zmian – dzieci będą się uczyć pakowania plecaków ewakuacyjnych i zasad postępowania podczas alarmów.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Minister edukacji Barbara Nowacka nie ukrywa, iż inspiracją są rozwiązania znane starszemu pokoleniu. „Uważam, iż powinniśmy bardziej wrócić do tego, co było w przysposobieniu obronnym” – powiedziała podczas wspólnej konferencji z ministrem spraw wewnętrznych Marcinem Kierwińskim. Prace nad nowym podręcznikiem już trwają.
Po bezprecedensowym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez obce drony w nocy z 9 na 10 września, szkoły otrzymały konkretne instrukcje. Portal Goniec.pl informuje, iż dokument został przekazany kuratorom oświaty z prośbą o natychmiastowe rozpowszechnienie we wszystkich placówkach edukacyjnych.
Co to oznacza dla ciebie jako rodzica
Jeśli masz dziecko w wieku szkolnym, przygotuj się na fundamentalne zmiany w edukacji. Twoje dziecko pozna zasady postępowania w sytuacjach zagrożenia, nauczy się rozpoznawać sygnały alarmowe i przygotowywać plecak ewakuacyjny. To umiejętności, które jeszcze kilka lat temu wydawały się niepotrzebne.
Nauczyciele otrzymają szkolenia z komunikacji kryzysowej i będą prowadzić z uczniami rozmowy o trudnych wydarzeniach. Oznacza to, iż dzieci mogą wracać do domu z pytaniami o wojnę, drony czy zagrożenia. Warto być na to przygotowanym i przemyśleć, jak odpowiadać na takie pytania.
Starsze dzieci – w klasach ósmych szkół podstawowych i pierwszych klasach szkół średnich – będą miały rozszerzone lekcje „edukacji dla bezpieczeństwa”. Portal Strefa Edukacji podaje, iż nowa podstawa programowa miała wejść w życie we wrześniu 2026 roku, ale ministerstwo rozważa przyspieszenie wprowadzenia zmian.
Praktycznie oznacza to, iż twoje dziecko będzie znało procedury ewakuacji, umieć udzielać pierwszej pomocy i orientować się w sygnałach ostrzegawczych. To może się okazać kluczowe, biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną.
Pięć zasad dla nauczycieli – jak rozmawiać z dziećmi o kryzysie
Ministerstwo przygotowało konkretne wytyczne dla pedagogów, którzy często czują się bezradni wobec pytań uczniów o wojny i zagrożenia. Portal Wprost podaje, iż dokument zawiera pięć głównych zasad postępowania.
Pierwsza zasada nakazuje korzystanie wyłącznie z wiarygodnych źródeł informacji. Nauczyciele mają kierować uczniów na portal gov.pl i inne oficjalne strony rządowe zamiast na media społecznościowe czy niepotwierdzone doniesienia.
Druga wytyczna to dostosowanie języka do wieku ucznia. Młodszym dzieciom nie należy przekazywać szczegółów, które mogą je przestraszyć, ale starszym można wyjaśnić więcej o rzeczywistych zagrożeniach.
Trzecia zasada koncentruje się na komunikacji z dziećmi. Pedagodzy mają pytać uczniów o ich emocje i obawy, pozwalać na wyrażanie niepokoju i zapewniać atmosferę bezpieczeństwa.
Czwarta wytyczna dotyczy zachowania spokoju przez nauczycieli. Portal RMF24.pl zwraca uwagę, iż pedagodzy powinni mówić tonem uspokajającym i nie lekceważyć obaw dzieci.
Ostatnia zasada to walka z dezinformacją. Nauczyciele mają wspólnie z uczniami tworzyć listy rzetelnych źródeł i omawiać zagrożenia związane z fake newsami oraz propagandą.
Edukacja dla bezpieczeństwa jak dawne przysposobienie obronne
Największe zmiany czekają uczniów klas ósmych i pierwszych klas szkół średnich. Przedmiot „edukacja dla bezpieczeństwa” zostanie znacznie rozszerzony o treści związane z bezpieczeństwem w sytuacjach kryzysowych oraz obroną cywilną.
Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała, iż w nowej podstawie programowej pojawią się treści praktyczne. Uczniowie będą się uczyć między innymi przygotowywania plecaka awaryjnego – umiejętności, która może okazać się życiowo ważna.
Portal Forsal.pl informuje, iż nowe treści programowe przygotował Instytut Badań Edukacyjnych. Uczniowie poznają zasady postępowania w sytuacjach stwarzających zagrożenie dla zdrowia i życia, organizację działań ratowniczych oraz podstawy edukacji obronnej.
Minister Nowacka nie ukrywa, iż to powrót do sprawdzonych rozwiązań. Przysposobienie obronne było obowiązkowym przedmiotem w polskich szkołach od lat 50. do końca lat 90. Uczniowie poznawali wtedy podstawy samoobrony, pierwszej pomocy i postępowania w sytuacjach zagrożenia.
Współpraca z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych ma zapewnić merytoryczną poprawność nowych materiałów. Minister Kierwiński zapowiedział, iż uproszczona wersja podręcznika dla dzieci zostanie zaprezentowana pod koniec sierpnia.
Dyrektorzy alarmują – szkoły nie są gotowe na kryzys
Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty już w maju ostrzegało, iż polskie szkoły nie są przygotowane na sytuacje kryzysowe. W stanowisku przesłanym do minister Nowackiej organizacja napisała: „Aktualny brak przygotowań naraża społeczności lokalne na chaos i bezradność”.
Dyrektorzy wymieniają konkretne braki. Szkoły nie mają aktualnych planów działania na czas wojny i kryzysu, brakuje jasnych wytycznych dotyczących procedur ewakuacji i opieki nad uczniami. Placówki nie dysponują też centralnie opracowanymi scenariuszami ćwiczeń i wzorami dokumentów operacyjnych.
Problemem są też zasady komunikacji między szkołami a służbami państwowymi w sytuacjach zagrożenia. Dyrektorzy postulują wprowadzenie szkoleń z zakresu zarządzania kryzysowego z udziałem wojska, policji, straży pożarnej i służb medycznych.
Największym wyzwaniem może okazać się wyposażenie szkół w niezbędne zasoby. Placówki potrzebują zapasowych źródeł energii i łączności, systemów ostrzegania, miejsc schronienia przystosowanych do potrzeb dzieci oraz zapasów medycznych, żywności i artykułów higienicznych.
Portal PolsatNews.pl podaje, iż po ataku dronów jedna z gmin – Wyryki na Lubelszczyźnie – odwołała zajęcia w szkołach. Pokazuje to, jak nieprzygotowany jest system oświaty na tego typu zagrożenia.
Nowy podręcznik już w przygotowaniu
Ministerstwo Edukacji we współpracy z MSWiA przygotowuje specjalny podręcznik dotyczący reagowania w sytuacjach kryzysowych. To materiał skierowany bezpośrednio do uczniów, który ma przygotować dzieci i młodzież do adekwatnego zachowania w obliczu zagrożeń.
Minister Nowacka zapowiedziała, iż podręcznik będzie gotowy w niedługim czasie. „Mam nadzieję, iż w niedługim czasie te materiały będą gotowe” – powiedziała podczas konferencji prasowej. To pierwsza tak kompleksowa publikacja tego typu od czasów transformacji ustrojowej.
Podręcznik ma zawierać praktyczne wskazówki dotyczące rozpoznawania zagrożeń, postępowania podczas sygnałów alarmowych, ewakuacji i udzielania pierwszej pomocy. Uczniowie poznają też zasady przygotowywania się do sytuacji kryzysowych w domu i szkole.
Współpraca z MSWiA ma zapewnić, iż materiały będą zgodne z aktualnymi procedurami służb ratowniczych i bezpieczeństwa. To kluczowe, żeby dzieci uczyły się adekwatnych zachowań, a nie błędnych nawyków.
Praktyczne porady dla rodziców – jak rozmawiać z dzieckiem
Rodzice powinni przygotować się na pytania dzieci o rosyjskie drony, wojnę na Ukrainie i inne zagrożenia. Ministerstwo zaleca używanie prostego języka, unikanie wzbudzania lęku i korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji.
Najważniejsze to dostosować informacje do wieku dziecka. Młodszym dzieciom nie trzeba przekazywać wszystkich szczegółów – wystarczy powiedzieć, iż służby dbają o nasze bezpieczeństwo i wiedzą, co robić. Starszym nastolatkom można wyjaśnić więcej o rzeczywistej sytuacji.
Warto sprawdzać, co dziecko już wie i jakie ma obawy. Często dzieci dowiadują się o wydarzeniach od kolegów w szkole lub z internetu i mogą mieć niepełne lub nieprawdziwe informacje. Rodzic powinien korygować błędne informacje, ale spokojnie i bez paniki.
Kluczowe jest korzystanie z oficjalnych źródeł informacji. Podczas rozmów z dziećmi warto powołać się na komunikaty rządu, służb czy szkół zamiast na plotki czy niepotwierdzone doniesienia z mediów społecznościowych.
Jeśli dziecko wykazuje oznaki stresu lub niepokoju związane z sytuacją geopolityczną, warto rozważyć rozmowę z psychologiem szkolnym. Szkoły są zobowiązane do zapewnienia wsparcia psychologicznego uczniom w trudnych sytuacjach.
Co dalej z polską edukacją obronną
Wprowadzenie nowych treści to dopiero początek większych zmian w polskim systemie edukacji. Eksperci przewidują, iż w obliczu rosnących napięć geopolitycznych szkoły będą musiały jeszcze bardziej się przygotować na sytuacje kryzysowe.
Portal Biznes.pl informuje, iż po bezprecedensowym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony 55 procent badanych uważa, iż Polsce grozi wojna. To pokazuje skalę niepokoju społecznego i potrzebę przygotowania młodego pokolenia.
Ministerstwo rozważa wprowadzenie nowych treści już od września 2025 roku zamiast planowanego 2026. To oznaczałoby, iż pierwsze dzieci będą się uczyć nowych umiejętności już za kilka miesięcy.
Zmiany mogą objąć też młodsze klasy. Choć oficjalnie nowy przedmiot dotyczy tylko klas ósmych i pierwszych klas szkół średnich, eksperci postulują wprowadzenie podstaw bezpieczeństwa również dla młodszych uczniów – oczywiście w formie dostosowanej do ich wieku.
Przygotowania do sytuacji kryzysowych to nie tylko kwestia wiedzy teoretycznej. Szkoły będą musiały zorganizować regularne ćwiczenia ewakuacyjne, podobne do obecnych ćwiczeń przeciwpożarowych. Uczniowie będą poznawać różne sygnały alarmowe i procedury postępowania w różnych sytuacjach zagrożenia.
Era, w której dzieci nie musiały się martwić o bezpieczeństwo narodowe, może właśnie się kończyć. Nowe pokolenie Polaków będzie rosło w świadomości zagrożeń i z umiejętnościami, które ich rodzice poznali tylko z filmów i książek o czasach wojny.