Mercedes-Benz obsadza nowe centralne stanowisko w postaci zarządzania IT. Jak podaje „Handelsblatt”, dyrektor generalny Ola Källenius (54 l.) poinformował we wtorek w wewnętrznym e-mailu 10 000 pracowników IT o zmianie w zarządzie. Jan Brecht (52 l.) dotychczasowy dyrektor ds. informatyki odejdzie z firmy pod koniec kwietnia. Menedżer szuka nowego wyzwania na własną prośbę. Källenius ubolewa nad decyzją Brechta i podkreślił, iż podyktowano ją względami osobistymi.
Menedżer będzie musiał sprostać wielu zadaniom. Ponieważ: Pojazdy elektryczne nie przyjeżdżają. Szczególnie topowy model poniósł porażkę; elektryczna Klasa S o nazwie EQS jest sprzedawana z dużymi rabatami. Niepokojące są także samochody przyszłości. Będą droższe niż planowano i zakończą się później, nowy system operacyjny MB.OS początkowo trafi do sprzedaży jedynie w odchudzonej wersji. Większość danych, które generują nowe modele, trafia do chmury. Prowadzi to do wyższych wymagań wobec IT i rosnących kosztów.
Planowana architektura pojazdów MB.EA-L, będąca podstawą nowej ery elektrycznego luksusu, została zapowiedziana przez firmę Källenius na rok 2027. Będzie to co najmniej rok później – mówią w centrali.