Władze Chełma konsekwentnie porządkują zasady działania edukacji niepublicznej. W centrum uwagi znalazła się teraz szkoła „Razem”
Decyzja ratusza o wprowadzeniu opłat za najem miejskich nieruchomości dla szkół niepublicznych budzi emocje, ale zdaniem samorządu – to krok w stronę ujednolicenia zasad dla wszystkich szkół działających poza systemem publicznym.
Szkoła prywatna, ale bez czesnego
Szkoła „Razem” to placówka niepubliczna. Choć dla rodziców uczniów jest bezpłatna, formalnie funkcjonuje jako szkoła prywatna – niepodlegająca bezpośrednio miastu, ale korzystająca z miejskich zasobów. Taki model przez lata był możliwy dzięki współpracy z samorządem, który udostępniał nieruchomości i pośrednio wspierał funkcjonowanie placówki. Z drugiej strony, szkoła poniosła nakłady finansowe na gruntowny remont zrujnowanego wcześniej miejskiego budynku.
To, co wyróżnia „Razem” na tle innych szkół prywatnych, to brak czesnego. Szkoła finansuje się głównie z subwencji oświatowej i środków zewnętrznych, nie obciążając rodziców dodatkowymi opłatami.
Miasto: chcemy równego traktowania wszystkich szkół
Urząd Miasta argumentuje, iż nie chodzi o likwidację szkoły, a jedynie o uporządkowanie zasad, na jakich funkcjonują wszystkie niepubliczne placówki w Chełmie.
– To nie jest likwidacja placówki. To zmiana warunków – szkoła może funkcjonować dalej, ale na nowych zasadach – mówił na ostatniej sesji Prezydent Jakub Banaszek.
Wprowadzenie opłat – jak zapowiadają przedstawiciele miasta – ma być równe dla wszystkich. Odpowiednie porozumienia podpisali już właściciele innych placówek, które podobnie, jak „Razem” korzystają z miejskich budynków. Jak przekazują władze Chełma – celem opłat nie jest czerpanie zysku, ale gospodarne podejście związane z użyczeniem miejskiej infrastruktury.
Rodzice i społeczność szkoły zaniepokojeni
Z perspektywy rodziców decyzja ta to istotna zmiana. Wielu z nich wybrało „Razem” właśnie ze względu na brak czesnego i kameralny charakter szkoły. Obawiają się, iż choćby symboliczne opłaty mogą ograniczyć dostępność edukacji dla niektórych rodzin.
W rozmowie z mediami część rodziców podkreślała, iż szkoła realizuje nowoczesny program, angażuje dzieci w działania społeczne i kładzie nacisk na relacje międzyludzkie – a według nich trudno to znaleźć w systemie publicznym.
Zaniepokojenie wyraziła także dyrekcja placówki. Wskazuje, iż zmiana warunków finansowania może wpłynąć na stabilność szkoły, a także zmusi ją do reorganizacji planów kadrowych i rozwoju.
Czas na rozmowy
Szkoła „Razem” najprawdopodobniej nie zakończy działalności. Władze placówki zapowiadają, iż będą walczyć o swoje racje w każdy możliwy sposób. Ratusz zapewnia, iż nie zamierza wykluczać dzieci ani ograniczać im dostępu do edukacji – podkreślając, iż chodzi wyłącznie o ujednolicenie standardów.
Ostateczne decyzje zapadną najpewniej po wakacjach.