Bodzentyn w województwie świętokrzyskim stoi nad finansową przepaścią - w kasie miasta są pustki, wypłat nie dostają nauczyciele i pracownicy lokalnego przedsiębiorstwa usług komunalnych. Władze tłumaczą, iż radni nie przychodzili na sesje, więc od dwóch miesięcy nie uchwalili programu naprawczego. Z tego powodu niedługo premier ma odwołać burmistrza i radę, powołując w ich miejsce komisarza.