Milczący protest przeciw straszeniu imigrantami. „Każda z nas może kiedyś musieć uciekać”

„Miej serce – nie daj się nienawiści”, „miej swój rozum – nie daj się straszyć”, „jestem córką migrantów”, „żaden człowiek nie jest nielegalny”, „każda z nas może kiedyś musieć uciekać” – z takimi hasłami mieszkańcy Krakowa stanęli wczoraj na Rynku Głównym w milczącym szeregu solidarności. W centrum miasta odbyła się pokojowa demonstracja przeciwko ksenofobii i straszeniu migrantami. Uczestnicy, trzymając w dłoniach kartki z własnoręcznie wypisanymi apelami, tworzyli żywy łańcuch ciągnący się wzdłuż Sukiennic, aż pod Wieżę Ratuszową. – Jako społeczeństwo obywatelskie powinniśmy powiedzieć: dość – mówiła Ewelina Pytel, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Krakowa ds. polityki równościowej.

fot. Ewelina Pytel