Minister edukacji o pracach domowych. Stawia sprawę jasno

warszawawpigulce.pl 9 godzin temu

Minister edukacji Barbara Nowacka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu ZET rozwiała wątpliwości dotyczące prac domowych w szkołach podstawowych. Jej wypowiedź ma na celu wyjaśnienie często mylnie interpretowanych decyzji resortu edukacji w tej sprawie.

Fot. Obraz wygenerowany przez DALL·E / Warszawa w Pigułce

Kluczowe punkty wyjaśnień minister Nowackiej:

  1. Prace domowe nie są zakazane – nauczyciele przez cały czas mogą je zadawać.
  2. Zadania domowe nie są obowiązkowe dla uczniów.
  3. Prace domowe nie podlegają ocenie.

Minister podkreśliła, iż celem reformy jest odciążenie uczniów od dodatkowego stresu związanego z wykonywaniem obowiązkowych zadań po szkole. „Jeśli dziecko wraca po 8 godzinach pracy w szkole i ma jeszcze 3 godziny pracy w domu ze stresem, iż to będzie ocenione, to też nie jest działanie na rzecz jego dobrostanu” – argumentowała Nowacka.

Przypomnijmy, iż w ubiegłym roku szkolnym Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało o wycofaniu obowiązkowych prac domowych dla uczniów szkół podstawowych. Decyzja ta spotkała się z falą krytyki ze strony nauczycieli i rodziców, którzy uważali, iż zadania domowe są najważniejsze dla utrwalania wiedzy i budowania nawyku regularnej nauki.

Wyjaśnienia minister Nowackiej mają na celu znalezienie kompromisu między potrzebą utrwalania wiedzy a dbałością o dobrostan uczniów. Nauczyciele zachowują prawo do zadawania prac domowych, ale bez możliwości ich egzekwowania czy oceniania.

Eksperci edukacyjni podkreślają, iż takie podejście może zachęcić uczniów do bardziej świadomego i samodzielnego podejścia do nauki. Jednocześnie zwracają uwagę, iż skuteczność tego rozwiązania będzie zależeć od współpracy między nauczycielami, rodzicami i uczniami.

Dla rodziców i uczniów oznacza to, iż prace domowe mogą przez cały czas pojawiać się w procesie edukacyjnym, ale ich wykonanie zależy od indywidualnej decyzji i możliwości ucznia. Warto, aby rodzice wspierali swoje dzieci w samodzielnym planowaniu nauki i zachęcali do odpowiedzialnego podejścia do zadań domowych, choćby jeżeli nie są one obowiązkowe.

Ministerstwo Edukacji zapowiada, iż będzie monitorować efekty wprowadzonych zmian i w razie potrzeby dokonywać dalszych modyfikacji, mając na uwadze zarówno jakość kształcenia, jak i dobrostan uczniów.

Idź do oryginalnego materiału