Minister edukacji narodowej Élisabeth Borne, goszcząc w środę na antenie France Inter, zaapelowała, by w czwartek w południe we wszystkich szkołach we Francji uczczono minutą ciszy pamięć wychowawczyni gimnazjum, która została śmiertelnie ugodzona nożem przez 14-letniego ucznia podczas kontroli plecaków przed gimnazjum w Nogent.
Minister edukacji, która we wtorek udała się na miejsce tragedii, podkreśliła, iż ochrona szkoły oraz wszystkich osób, które ją tworzą, jest absolutnym priorytetem. Borne podkreśliła, iż cała społeczność edukacyjna i cały naród są wstrząśnięte tym dramatycznym wydarzeniem. Opisała zdarzenie jako „przerażające”, zaznaczając, iż „ten czternastoletni chłopak z zimną krwią zabił młodą kobietę na oczach żandarmów”.
Następnie minister odniosła się do kwestii bezpieczeństwa w szkołach, podkreślając, iż nie jest zwolenniczką codziennych, systematycznych kontroli przy wejściach do placówek. Jej zdaniem nie da się wprowadzić przeszukiwań każdego dnia we wszystkich szkołach. Choć jest otwarta na zastosowanie bramek wykrywających metal – co zaproponował premier François Bayrou – zaznaczyła, iż nie są one rozwiązaniem idealnym, ponieważ nie wykrywają na przykład noży ceramicznych.
Podkreśliła, iż bezpieczeństwo w szkołach musi być zapewniane we współpracy z samorządami, tak by placówki pozostały miejscem spokoju i zaufania, a nie zamieniały się w „bunkry”. Zaznaczyła, iż potrzebne są niespodziewane kontrole oraz szczególna czujność wobec problemów psychicznych, z jakimi mogą zmagać się uczniowie.
Minister zapowiedziała również działania w zakresie zdrowia psychicznego młodzieży. Do końca roku każda szkoła ma wdrożyć specjalny protokół pozwalający gwałtownie rozpoznawać uczniów w kryzysie i kierować ich do odpowiednich specjalistów.
W każdej placówce mają pojawić się dwie osoby przeszkolone do rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych, a w każdym departamencie – doradca wspierający szkoły. Planowane jest także wzmocnienie kadry psychologicznej, pielęgniarskiej i pracowników socjalnych.
Elisabeth Borne przypomniała również, iż młodzież trzeba chronić przed przemocą w internecie. Odniosła się do zapowiedzi prezydenta Emmanuela Macrona o możliwym zakazie korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 15. roku życia. Jej zdaniem media społecznościowe „trywializują przemoc” i sprawiają, iż „młodzież traci punkty odniesienia”.
Zaznaczyła, iż platformy cyfrowe powinny brać udział w ochronie młodych użytkowników przed treściami szkodliwymi i brutalnymi, ponieważ mają do tego odpowiednie narzędzia technologiczne.
(KzK)