Młodzi ludzie nie chcą być nauczycielami. "Zarobki niższe od pani na kasie, a trzeba studiować 7 lat"

gazeta.pl 5 dni temu
Zdjęcie: shutterstock.com/Papava


Jedynie 5 proc. nauczycieli w Polsce ma mniej niż 30 lat. Dlaczego młodzi niechętnie podejmują pracę w tym zawodzie? "Po to ludzie się kształcą, żeby, odpowiednio zarabiać" - twierdzi czytelniczka.Zarobki pracowników oświaty od dłuższego czasu są tematem, który wzbudza silne emocje. Chociaż na początku roku nauczyciele otrzymali podwyżki, gwałtownie pojawiły się głosy osób twierdzących, iż nie są one wystarczające. Przypominamy, iż w tej chwili wynagrodzenie nauczyciela nieposiadającego stopnia awansu zawodowego wynosi 4788 zł brutto, nauczyciela mianowanego 4910 zł brutto, a nauczyciela dyplomowanego 5148 zł brutto. Takie warunki nie zachęcają młodych ludzi do podjęcia pracy w oświacie.
REKLAMA


Młodzi ludzie nie chcą być nauczycielamiZ raportu OECD "Education at a Glance 2024" wynika, iż zaledwie 5 proc. nauczycieli w Polsce ma mniej niż 30 lat. o ile ten trend starzenia się profesji zostanie utrzymany, w 2040 r. nauczyciele powyżej 50. roku życia będą stanowić aż 73 proc. kadry w edukacji wczesnoszkolnej (obecnie to 44 proc.).


Zobacz wideo


Sekundy od tragedii. Auto pędziło wprost na dziecko


Pod jednym z artykułów dotyczących wypalenia zawodowego nauczycieli udostępnionym na stronie facebookowej eDziecko.pl, nawiązała się burzliwa dyskusja między naszymi czytelnikami. Niektórzy próbowali tłumaczyć, iż chociaż zarobki pedagogów nie są wysokie, ich czas pracy jest krótszy, a oprócz tego mogą cieszyć się wolnym w wakacje oraz ferie zimowe. Trzeba jednak mieć na uwadze, iż praca nauczycieli nie kończy się po wyjściu ze szkoły. Po lekcjach muszą jeszcze sprawdzić sprawdziany i ułożyć kolejne oraz przygotować się do następnych zajęć."Zarobki niższe od pani na kasie, a trzeba studiować łącznie 7 lat"Wśród naszych czytelników znalazło się wielu nauczycieli, którzy narzekali nie tylko na niskie zarobki, ale także spadek prestiżu ich zawodu. Przyznali, iż kiedyś traktowano ich z szacunkiem, a dziś praca w szkole nie kojarzy się z czymś prestiżowym."Jeśli ktoś zazdrości nauczycielom, jest wyjście. Od dłuższego czasu są duże braki kadrowe w oświacie. Można się przekwalifikować i mieć 'cztery godziny pracy i cały czas wolne'. Zapraszamy do szkół", "Zarobki niższe od pani na kasie i sprzątaczki, a trzeba studiować łącznie 7 lat", "Zmęczony nauczyciel to zły nauczyciel", "Po to ludzie się kształcą, żeby, odpowiednio zarabiać. Nauczyciel całe życie zawodowe się uczy, więc dlaczego ma uprawiać wolontariat? Jak komuś nie pasuje te, może iść uczyć. W każdym zawodzie należy się godna płaca za uczciwą pracę. Każdy ma prawo do dobrego życia, a nie wegetacji", "Kiedyś była to praca doceniana, wartościowa i budząca szacunek. Rodzice potrafili wychować dzieci i nauczyć respektu do starszych. Dziwisz się, iż teraz nauczyciele nie chcą już pracować? W czasach, gdzie dzieciaki nie są nauczone dyscypliny i szacunku do nikogo?" - czytamy w komentarzach.A Twoim ile i dlaczego powinien zarabiać początkujący nauczyciel? A może masz inne przemyślenia na temat pracy w szkole? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału