Wszystko zaczęło się niewinnie - od asystentów głosowych czy rekomendacji dobieranych pod indywidualne potrzeby. Dziś sztuczna inteligencja jest już czymś więcej. Potrafi wykonywać zadania, które wcześniej wymagały ludzkiej ingerencji. Może analizować, wnioskować i podejmować decyzje, dzięki czemu AI nie tylko "wspiera" człowieka, ale także coraz częściej zaczyna go zastępować. Choć ma to swoje plusy, budzi też gigantyczne obawy o to, iż w końcu istota ludzka praktycznie przestanie być potrzebna. Tak już się dzieje. Poszczególne zawody czy stanowiska powoli znikają, co może zakończyć się prawdziwą rewolucję na rynku pracy. Zdaniem wielu taki scenariusz jest nieunikniony, dlatego młodzi ludzie starają się przed tym zabezpieczyć. Niestety niekiedy oznacza to rezygnację z marzeń oraz planów.
REKLAMA
Zobacz wideo Wielkie korporacje chciały przemycić ustawę pozwalającą im szpiegować ludzi dzięki AI
Sztuczna inteligencja kontra kariera zawodowa. Młodzi obawiają się o swoją przyszłość
Tego, czy sztuczna inteligencja odbierze pracę milionom ludzi, dowiemy się dopiero za jakiś czas. Nie da się jednak ukryć, iż jej obecność ma ogromny wpływ na sposób myślenia w kontekście edukacji i późniejszej kariery zawodowej. Wybór kierunków studiów od zawsze był niezwykle ważnym etapem, jednak teraz młodzi ludzie zaczęli podchodzić do sprawy nieco inaczej. Coraz częściej kieruje nimi strach związany z tym, iż AI zmniejszy zapotrzebowanie na ich umiejętności oraz kompetencje, skutkując brakiem możliwości zatrudnienia.
Sprawdź również: Żabka szykuje prawdziwą rewolucję. Klienci będą mogli kupować "na zeszyt"
Od pewnego czasu - jak zauważa portal aventurauniversal.com - zarówno eksperci, jak i modele sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT, ostrzegają, iż w tej chwili należy dokonywać większej analizy planowanej ścieżki kariery. To sprawia także, iż coraz więcej osób decyduje się na poważne zmiany i rezygnuje z wybranych wcześniej studiów. Szczególną uwagę zwracają te dziedziny, w przypadku których obserwuje się spadek zapotrzebowania na pracowników. Tutaj często wspomina się między innymi o produkcji, analizie danych, prawie, obsłudze klienta czy mediach i pracy kreatywnej. Zagrożeni mają być programiści, graficy oraz osoby związane z branżą filmową i artystyczną.
Ludzie rzucają studia nie z własnego wyboru, ale przez AI. Kieruje nimi strach
Jak informują serwis pulshr.pl oraz Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), jedno z badań dotyczących studentów oraz ich planów życiowych przeprowadziła firma Yugo. Po przeanalizowaniu odpowiedzi uzyskanych od siedmiu tysięcy studentów z dziewięciu państw okazało się, iż aż 3/4 respondentów wyraziło niepokój związany z możliwymi negatywnymi skutkami sztucznej inteligencji dla ich przyszłości zawodowej. Największy strach przed wpływem AI na rynek zaobserwowano w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, gdzie nowoczesne rozwiązania wykorzystywane są już w wielu sektorach życia. Do podobnych wniosków doszedł również brytyjski doradca zawodowy Prospects, który przeprowadził badanie na próbie ponad czterech tysięcy absolwentów z Wielkiej Brytanii. Analizy eksperta wskazują, iż 11 proc. młodych ludzi zdążyło już zmienić swoje plany zawodowe z powodu obaw przed konkurencją ze strony AI.
Zobacz także: Był jednym z najbogatszych Polaków. Dziś nazywa się bankrutem. "Szacun dla mnie, iż żyłem jak król"
Jak sprawa wygląda w Polsce? Instytut zapewnia, iż w naszym kraju wciąż największą rolę odgrywa człowiek. Mimo to nikt nie jest w stanie ocenić, jak długo to potrwa i kiedy przyjdzie czas na poważne zmiany.
Niska adopcja AI w polskiej gospodarce oznacza, iż absolwenci polskich uczelni na razie nie muszą się obawiać konkurencji ze strony nowoczesnych technologii
- zapewnia PIE, cytowany przez serwis Interia. Nasza codzienność pokazuje jednak, iż granica między tym, co "sztuczne" a rzeczywiste zaciera się coraz bardziej.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.