Petycja o skrócenie czasu pracy dla rodziców
Polska od lat walczy z problemem spadku liczby urodzeń, ale dane z ostatnich miesięcy są szczególnie alarmujące. Według portalu Birth Gauge, w pierwszym półroczu 2025 roku na świat przyszło w Polsce około 115,5 tys. dzieci – o ponad 10 tys. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Wskaźnik dzietności (TFR) wynosi w tej chwili 1,04, podczas gdy jeszcze w 2020 roku było to 1,45. Dla porównania – aby zapewnić zastępowalność pokoleń, wskaźnik powinien osiągnąć poziom 2,1.
Już kilka lat temu mówiło się o tym, iż ten poziom z roku na rok spada i dzietność w Polsce jest najniższa od czasu II wojny światowej. Teraz okazuje się, iż ten poziom jest dramatyczny.
Autorzy nowej petycji obywatelskiej nie mają wątpliwości: jeżeli Polska nie wprowadzi rozwiązań ułatwiających rodzicielstwo, kryzys demograficzny będzie się pogłębiał. "Dzietność w Polsce spadła do rekordowego poziomu.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2024 roku wskaźnik dzietności wyniósł zaledwie 1,099, co oznacza, iż przeciętna kobieta w wieku rozrodczym urodziła średnio nieco ponad jedno dziecko.
To najniższy wynik w historii III RP i jeden z najgorszych w Unii Europejskiej" – czytamy w dokumencie złożonym 23 lipca 2025 roku w Sejmie. Petycja dotyczy pomysłów, dzięki którym młodzi ludzie chętnie zdecydują się na zakładanie rodzin i potomstwo.
Co zawiera petycja?
Najważniejszymi postulatami w obywatelskiej petycji są:
7-godzinny dzień pracy dla rodziców dzieci do 13. roku życia, bez zmiany liczby dni pracujących w tygodniu. Oznaczałoby to, iż każdy rodzic mógłby kończyć pracę godzinę wcześniej.
Dodatkowe 3 dni urlopu na każde dziecko, maksymalnie do 9 dni w roku, finansowane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a nie przez pracodawcę.
To jednak nie wszystko. Petycja zakłada także:
Jak podkreślają autorzy, celem zmian jest stworzenie realnych warunków do łączenia pracy zawodowej z wychowywaniem dzieci. "Badania GUS i CBOS pokazują, iż 22 proc. kobiet nie decyduje się na dziecko, ponieważ obawia się, iż nie poradzi sobie z pogodzeniem pracy zawodowej z opieką nad dzieckiem" – przypominają autorzy petycji.
Dlaczego młodzi nie chcą mieć dzieci?
W uzasadnieniu dokumentu pojawia się kilka powodów, które zniechęcają młodych Polaków do zakładania rodzin. Są to m.in.:
złe warunki mieszkaniowe (według źródeł podanych w petycji aż 32 proc. młodych dorosłych wskazuje ten czynnik jako kluczowy),
brak poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego w czasie ciąży i porodu,
lęk przed utratą pracy i trudności z godzeniem życia zawodowego z rodzinnym.
Wszystko to sprawia, iż świadczenia pieniężne, takie jak 800 plus, nie są wystarczającą zachętą do rodzenia i wychowywania dzieci. Młodzi chcą przede wszystkim stabilności i poczucia, iż państwo wspiera ich nie tylko finansowo, ale także w codziennym życiu.
Co dalej z petycją?
Dokument z pomysłami ułatwienia pracy zawodowej rodzicom złożono w Sejmie 23 lipca 2025 roku. Kilka dni później został on skierowany do Komisji do Spraw Petycji, która ma ocenić, czy postulaty mogą stać się podstawą zmian w Kodeksie pracy.
Na razie nie wyznaczono terminu posiedzenia komisji ani nie przygotowano opinii prawnej sejmowego Biura Ekspertyz. Oznacza to, iż droga do ewentualnych zmian pozostało długa.
Jedno jest pewne: kryzys demograficzny staje się jednym z największych wyzwań dla Polski. I coraz więcej głosów wskazuje, iż bez poprawy warunków pracy i życia młodych rodzin nie uda się go zatrzymać.