REKLAMA
Zobacz wideo
Jego przygoda ze szkołą zaczęła się bardzo dawno temuNajstarszy aktywny nauczyciel w Łodzi - Zbigniew Kaczmarek - pracę zaczął w 1966 roku w Centrum Kształcenia Ustawicznego. Uczył fizyki w Szkole Podstawowej nr 20, XXXII Liceum Ogólnokształcącym i XXIX Liceum Ogólnokształcącym w Łodzi. Pięć lat temu zmienił szkołę i teraz tajemnice fizyki wykłada w liceum Uniwersytetu Łódzkiego. Raz w tygodniu dojeżdża do Sochaczewa, gdzie ma godziny w szkole zawodowej.Za kilka miesięcy skończy 80 lat, co oznacza, iż od ponad trzech dekad jest już na emeryturze, a mimo to przez cały czas przychodzi do szkoły i prowadzi lekcję. Jak sam przyznał w rozmowie z "Ekspressem Ilustrowanym", lubi to robić, więc praca z uczniami nie jest dla niego ani męcząca, ani trudna - chociaż wiadomo czasy i ludzie się zmieniają. - Formalnie jestem na emeryturze od 30 lat, ale nigdy nie byłem na niej naprawdę - śmieje się łódzki nauczyciel. - Nie wiem, co to znaczy i nie bardzo o tym marzę. Praca daje mi przyjemność, satysfakcję i dowodzi, iż wciąż jestem potrzebny - przyznał."Jestem zadowolony, kiedy widzę efekty"Pan Zbigniew Kaczamrek widzi również to, jak bardzo na przestrzeni tych kilkudziesięciu lat zmienia się młodzież. - Czterdzieści lat temu w tramwaju młody zawsze ustępował miejsca starszemu - zwraca uwagę. - Dziś ja często jestem jedynym stojącym. To znak czasów. Młodzi są inni, bardziej skupieni na telefonie niż na drugim człowieku, ale wierzę, iż z wiekiem zrozumieją, iż świat nie mieści się w ekranie telefona - opowiada. Dodaje, iż oprócz przekazywania wiedzy, chce przekazać też im pewne wartości.Jestem zadowolony, kiedy widzę efekty. Nie chodzi tylko o wyniki z fizyki, ale o to, iż uczniowie uczą się myśleć. Staram się im pokazywać świat, wartości, sposób patrzenia na życie. Jestem przedstawicielem starej szkoły – uważam, iż nauczyciel ma nie tylko uczyć, ale i wychowywać. Te dwie rzeczy są nierozerwalne, a współcześnie niestety coraz rzadsze- zaznacza nauczyciel-senior z łódzkiego ogólniaka. Nadmienia, iż kiedyś praca pedagoga łączyła dwie funkcje. Dawniej uczył i wychowywał, dziś jego zdaniem wszystko sprowadza się do przekazywania wiedzy. - Współczesna szkoła boi się "ingerencji w prywatność". Uczeń ma prawo do własnych poglądów, choć ja zawsze powtarzam: "Najpierw się ucz, poznaj świat, a potem wyrabiaj własne zdanie" - reasumuje.
Co sądzisz o pracy nauczyciela i wyzwaniach, które wiążą się z tym zawodem? Chętnie poznam Twoje zdanie. Czekam na wiadomości: anita.skotarczak@grupagazeta.pl.