Pierwsze miasta w województwie mazowieckim podliczyły frekwencję uczniów zapisanych na edukację zdrowotną.
Bardzo słabo wypadła ona w Radomiu. Jak poinformowało biuro prasowe miasta, w aż dziewięciu szkołach na edukację zdrowotną nie uczęszcza nikt. W sumie na zajęcia z tego przedmiotu w Radomiu zapisało się ponad 12 proc. uczniów.
W Ostrołęce z kolei jest jedna szkoła, gdzie żadne dziecko nie będzie chodziło na edukację zdrowotną – to III LO. W II LO zaś zapisał się tylko jeden uczeń.
– W trzech liceach na zajęcia chodzić będzie jedynie czterech uczniów. W jednej szkole nikt nie zdecydował się na uczestnictwo. W pozostałych placówkach ponadpodstawowych również zdecydowana większość zrezygnowała z przedmiotu – podaje Anna Siudka z urzędu miejskiego w Ostrołęce.
Większe zainteresowanie edukacją zdrowotną jest w szkołach podstawowych.
– W pięciu szkołach podstawowych w zajęciach uczestniczyć będzie po kilkadziesiąt osób, w jednej jest to 148 osób, a w największej ponad dwustu uczniów – mówi Siudka.
W Płocku zaś na zajęcia z edukacji zdrowotnej w szkołach podstawowych będzie uczęszczać ponad 43 proc. uczniów. W liceach – kilka ponad 9 proc.
Edukacja zdrowotna to przedmiot, który od 1 września zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. W tym roku jest nieobowiązkowa. Pisemną rezygnację z przedmiotu należało złożyć dyrektorowi szkoły do 25 września.