Na tę "promkę" czekały wszystkie urodomaniaczki. Kultowa maska w Hebe za grosze

mamadu.pl 7 godzin temu
Kolagenowe maseczki w płachcie podbijają TikToka i łazienki fanek pielęgnacji. Jedną z najgłośniejszych jest teraz Biodance Bio Collagen – działa, jakby ktoś wygładził cerę magicznym filtrem. A teraz ten koreański hit kupisz w Hebe za niecałe 15 zł.


Maseczka, która działa jak filtr z Instagrama


Kolagenowe maseczki w płachcie to dziś prawdziwy hit kobiecej pielęgnacji. Wystarczy zajrzeć na Instagram czy TikToka – co druga dziewczyna testuje "koreańskie maseczki", które w ciągu jednej nocy potrafią odmienić wygląd skóry.

Trend na glow skin, czyli naturalnie promienną i zdrową cerę, zyskuje na popularności – a jednym z największych odkryć ostatnich miesięcy są maseczki Biodance Bio Collagen.

To nie są zwykłe maseczki, które nakładamy na 15 minut i zdejmujemy. Biodance to kolagenowe płachty, które zakłada się choćby na całą noc. A kiedy z białych zmienią się w przezroczyste – to znak, iż skóra wchłonęła wszystko, co najlepsze.

Można je też nosić przez kilka godzin wieczorem, np. przy oglądaniu serialu czy czytaniu książki. Zero bałaganu, zero spływającego żelu. Tylko komfort i efekt jak po zabiegu u kosmetyczki.

Co daje taka maseczka? Przede wszystkim: nawilżenie, odżywienie i ujędrnienie. Skóra po zdjęciu maski jest gładka, napięta, a pory są zauważalnie zmniejszone. Kolagen działa jak naturalny lifting – cera wygląda świeżo, zdrowo i... jak po użyciu filtra wygładzającego w social mediach. Tylko iż ten efekt nie znika po wyjściu z telefonu – zostaje z tobą na dłużej.

To właśnie dlatego maseczki kolagenowe Biodance robią taką furorę w sieci. Influencerki pokazują swoje "przed i po", a komentarze pełne są zachwytów. I trudno się dziwić. W składzie znajdziemy czysty kolagen i składniki aktywne, które naprawdę działają.

Hebe – kultowa maseczka za grosze. Pielęgnacyjny hit w promocji


Dobra wiadomość? Właśnie teraz w drogerii Hebe trwa promocja – zamiast 19,99 zł, maseczka kosztuje tylko 14,89 zł. To świetny moment, żeby zrobić sobie zapas na letnie wieczory, wyjazdy i ważne okazje. Warto mieć choć jedną na czarną godzinę – np. przed weselem, randką, rozmową o pracę czy po prostu wtedy, gdy chcesz poczuć się piękniej.

Jeśli jeszcze nie próbowałaś kolagenowych masek w płachcie, Biodance to idealny początek. Nie trzeba znać się na koreańskiej pielęgnacji ani mieć czasu w 10-etapowe rytuały. Wystarczy wyjąć maskę z opakowania, nałożyć ją na twarz i zapomnieć o niej na kilka godzin. Rano patrzysz w lustro i widzisz skórę jak z reklamy.

Promocja w Hebe nie będzie trwać wiecznie – a takie okazje lubią gwałtownie znikać z półek. jeżeli więc lubisz pielęgnację, która naprawdę działa, i chcesz zafundować swojej cerze coś wyjątkowego, to jest ten moment.

Kup jedną, przetestuj – a potem sama zdecydujesz, czy warto zaopatrzyć się w więcej. Ja sama jestem w nich zakochana i ratują moją twarz po całym dniu w makijażu, kiedy np. jadę do pracy do redakcji i spędzam cały dzień w klimatyzowanym pomieszczeniu.

Idź do oryginalnego materiału