W Radzie Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, która sprawuje nadzór nad uczelnią, zasiada żona prorektora ds. kształcenia i dydaktyki tej uczelni. Ta sama żona prorektora razem z konkubiną rektora są we władzach komisji bioetycznej uczelni, co otwiera im drogę do milionowych grantów.