Na życzenie czarodziejskiej ryby…

naszkraj.online 3 godzin temu
Po rozkazaniu szczupaka Grażyna od młodości była zapaloną wędkarzką. Gdy wreszcie przyszedł jej czas na zasłużony odpoczynek, spędzała każdą wolną chwilę nad Wisłą z wędką w ręku. Jej mąż, Mikołaj, jeszcze pracował był trenerem w dziecięcej szkole sportowej w Biskupicach. Nie byle jakim trenerem; jego podopieczni wynieśli renomę lokalnej szkoły sportowej daleko poza granice miasta […]
Idź do oryginalnego materiału