Nagrywała powódź na TikToka. Straciła z oczu dziecko. "O, Boże!"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Wiele miejscowości jest zalanych i ma być jeszcze gorzej. Do sieci wyciekła historia kobiety, która nagrywając filmik, zaczyna krzyczeć: O Boże! Zgubiłam dziecko!
Przez Polskę przetacza się kataklizm, o którym mówi się, iż miejscami jest gorszy niż powódź tysiąclecia z 1997 roku. Zalanych zostało wiele miejscowości na południowym zachodzie kraju. Ludzie są bezradni i panuje duży chaos, o czym świadczy relacja jednego ze śląskich policjantów, który rozmawiał z Wirtualną Polską.


REKLAMA


Zobacz wideo Pomoc finansowa dla powodzian uruchomiona. Tusk podał szczegóły


Matka nagrywała filmik na TikToka. Gdyby nie policjanci, doszłoby do tragedii
Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak poinformował, iż na ten moment nie ma żadnych informacji o osobach zaginionych w regionie. Jeden z policjantów opowiedział więcej o ewakuacji mieszkańców na terenach gminy Wleń.
"Jest duży chaos tu na miejscu, szczególnie iż niestety wiele osób początkowo nie dowierzano nam, iż rzeki są w stanie tak gwałtownie wezbrać. Były osoby, które reagowały śmiechem. Byli tacy, co nie chcieli się ewakuować, jeden pan chciał za wszelką cenę przejechać swoim samochodem przez zalany most. Mówił, iż to auto to jego życie, cokolwiek miał na myśli, nie reagował na prośby. Były sytuacje, w których policja musiała użyć siły, żeby uratować czyjeś życie" - przekazał pan Mateusz w rozmowie z WP i opowiedział sytuację, która mrozi krew w żyłach:


Była kobieta, która nakręcała ewakuację na Tik-Toka. W pewnym momencie straciła z oczu córkę. Krzyczała "O Boże, zgubiłam dziecko", na szczęście dziewczynką zaopiekowali się funkcjonariusze.


Policjant przytacza sytuacje, aby pokazać, iż ludzie wciąż nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i z tego, z jak dużym zagrożeniem mają do czynienia. Wciąż są też tacy, którzy celowo lekceważą polecenia służb.


Stan klęski żywiołowej? Donald Tusk zapowiada konkretne kroki
Na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Ministrów podjęto decyzję o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej. Z projektu rozporządzenia wynika, iż zostanie wprowadzony na obszarze wybranych powiatów, miast na prawach powiatów i gminy na terenie województwa dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Miejsca te zostaną wybrane na podstawie rekomendacji wojewodów po posiedzeniach odpowiednich wojewódzkich zespołów zarządzania kryzysowego.


Stan klęski żywiołowej może zostać wprowadzony na maksymalny możliwy termin 30 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia.


Jest to czas niezbędny dla zapobieżenia skutkom tej klęski lub usunięcia tych skutków


- poinformowano i dodano, iż konieczne jest jak najszybsze zapobieżenie potencjalnym skutkom "katastrofy naturalnej noszącej znamiona klęski żywiołowej oraz usunięcie skutków już zaistniałych".
Potrzebujesz pomocy?
jeżeli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Idź do oryginalnego materiału