W XIX i XX wieku wiele miast na świecie, od Paryża po Toronto, zmieniło się w pustynie. Oczywiście nie dosłownie - ulice nie pokryły się piachem i żwirem, na skwery nie wkroczyła sucholubna fauna i flora. Zabrakło tam jednej grupy organizmów. Do podobnych zniknięć ciągle dochodzi w naszym otoczeniu. Czasami są dziełem przypadku, ale znacznie częściej to sygnał od środowiska, iż zachodzą w nim zmiany. Czy zatem możemy nauczyć się, jak odczytywać i interpretować te znaki?