Naucz się mówić „nie”. Bo inaczej wykorzystają cię do cna … i wyrzucą, jak starego kapcia.

przemyslenia.pl 1 miesiąc temu

Czy zdarzyło ci się kiedyś zgodzić na coś, czego wcale nie chciałeś zrobić? Może podjąłeś dodatkowe obowiązki w pracy, bo bałeś się odmówić? A może po raz kolejny zgodziłeś się pomóc znajomemu, choć czułeś, iż on bierze, ale nigdy nie daje nic w zamian? jeżeli tak, to czas nauczyć się mówić „nie” – zanim inni zaczną traktować cię jak wyeksploatowany przedmiot, który można wyrzucić, gdy przestanie być użyteczny.

Dlaczego tak trudno powiedzieć „nie”?

Wielu z nas ma głęboko zakorzeniony lęk przed odmową. Boimy się, iż ktoś się obrazi, uzna nas za egoistów albo przestanie nas lubić. Społeczne oczekiwania, wychowanie czy wcześniejsze doświadczenia nauczyły nas, iż odmawianie jest czymś złym. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie – to niezdolność do powiedzenia „nie” prowadzi do frustracji, wypalenia i poczucia bycia wykorzystywanym.

Konsekwencje braku asertywności

Jeśli ciągle zgadzasz się na rzeczy, których nie chcesz robić, prędzej czy później:

  • Zaczniesz czuć się przeciążony i zestresowany.
  • Twoje potrzeby będą stale spychane na dalszy plan.
  • Ludzie przyzwyczają się, iż jesteś „od wszystkiego” i nie będą szanować twojego czasu.
  • Możesz popaść w emocjonalne lub zawodowe wypalenie.

Jak nauczyć się mówić „nie”?

Odmawianie to umiejętność, którą można wypracować. Oto kilka kluczowych kroków:

  1. Zrozum, iż masz prawo odmówić. Twoje potrzeby są równie ważne jak potrzeby innych.
  2. Nie tłumacz się nadmiernie. Proste „nie mogę” lub „nie chcę” wystarczy. Nadmiar wyjaśnień może dawać innym pole do manipulacji.
  3. Ćwicz krótkie, stanowcze odpowiedzi. „Nie, dziękuję.” „Nie tym razem.” „Nie mam teraz przestrzeni na to.”
  4. Nie bój się ciszy. Ludzie często oczekują, iż po odmowie poczujesz się winny i spróbujesz się wycofać. Pozwól, by twoje „nie” wybrzmiało.
  5. Nie przepraszaj za to, iż dbasz o siebie. Masz prawo stawiać granice i nie musisz czuć się winny, iż nie spełniasz cudzych oczekiwań kosztem własnego komfortu.
  6. Unikaj osób, które nie szanują twoich granic. jeżeli ktoś nieustannie wywiera na ciebie presję, zastanów się, czy warto utrzymywać tę relację.

„Nie” to nie egoizm, to szacunek do siebie

Zrozumienie, iż mówienie „nie” jest oznaką zdrowych granic, a nie braku empatii, jest kluczowe. jeżeli sam nie zatroszczysz się o swój czas, energię i emocje, nikt inny tego nie zrobi. A ci, którzy przyzwyczaili się do korzystania z twojej dobroci, mogą pewnego dnia odejść – gdy tylko przestaniesz być dla nich wygodny.

Dlatego zacznij od dziś. Przećwicz przed lustrem kilka asertywnych odpowiedzi. I pamiętaj – każdy „nie” dla kogoś innego może być „tak” dla ciebie i twojego spokoju.

Polecamy książkę „Cisza leczy duszę”. Do kupienia na stronie Wydawnictwo Przemyślenia:

Cisza leczy duszę – zamów książkę

Idź do oryginalnego materiału