Nauczyciele nie chcą "godzin basiowych". Polonistka: To śmierć szkolnych wycieczek

gazeta.pl 5 godzin temu
Nowe przepisy dotyczące sposobu rozliczania godzin ponadwymiarowych spotkały się z ostrym sprzeciwem środowisk nauczycielskich. Pedagodzy odmawiają udziału w wycieczkach. "W kilku klasach odwołali" - mówi w rozmowie z eDziecko.pl mama dwójki uczniów szkoły podstawowej.Zgodnie decyzją MEN w 2025 roku obowiązują nowe zasady rozliczania godzin ponadwymiarowych. Oznacza to, iż za lekcje, które się nie odbędą, bo np. klasa wyjedzie na wycieczkę, nauczyciel nie otrzyma wynagrodzenia. Zapis ten pojawił się w Ustawie z dnia 25 lipca 2025 r. o zmianie ustawy Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw. Środowiska nauczycielskie wspomniane godziny lekcyjne nazwały "godzinami basiowymi" od imienia do szefowej MEN, Barbary Nowackiej.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Nauczyciele nie chcą "godzin basiowych"- Szkoła moich dzieci nie wydała jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu, ale wiem, iż w kilku klasach wycieczki odwołali. U córki ma się odbyć ta zaplanowana na listopad, u syna jeszcze nic nie było planowane - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Weronika (nazwisko do wiadomości redakcji). - Nie wiem, może dyrekcja zostawiła nauczycielom wolną rękę w tej sprawie? Może mają sami zadecydować? W końcu chodzi o ich czas i pieniądze... - zastanawia się nasza rozmówczyni. - Nie wiem w ogóle skąd ten cały pomysł, mama nadzieję, iż MEN gwałtownie się z niego wycofa - dodaje Weronika. "Godziny basiowe" oznaczają koniec szkolnych wycieczek? - Te przepisy oznaczają śmierć szkolnych wycieczek - powiedziała w rozmowie z eDziecko.pl pani Katarzyna (nazwisko do wiadomości redakcji), nauczycielka języka polskiego w jednej ze szkół na warszawskim Ursynowie. - Z punktu widzenia nauczyciela, każde takie wyjście z uczniami poza teren szkoły, to większy wydatek sił, choćby jeżeli odbywa się w czasie zajęć.Co to są "godziny basiowe"?Etat nauczyciela to 40 godzin tygodniowo, w tym 18 godzin przy tablicy, czyli tzw. pensum. Wszystkie przepracowane przez pedagoga godziny ponad pensum są tzw. godzinami ponadwymiarowymi. Wprowadzone przez MEN przepisy oznaczają, iż o ile danego dnia nie odbędzie się lekcja, bo np. klasa wyjedzie na wycieczkę lub wyjdzie do teatru, nauczyciel, który miałby z nią lekcję w tym czasie, w ramach godzin ponadwymiarowych, nie otrzyma za nią wynagrodzenia. A ty? Co sądzisz o nowych zasadach rozliczeń godzin ponadwymiarowych dla nauczycieli? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: ewa.rabek@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału