Nauczyciele nie mają wakacji
Nauczycielom obrywa się za to, iż mają więcej wolnego niż zwykły etatowy pracownik, ale również za to, iż często zostają obdarowani na koniec roku szkolnego zbyt drogimi prezentami. O tych zarzutach opowiedziała w jednym z najnowszych filmów na Instagramie Pani Zuzia, czyli influencerka, która jest nauczycielką i doktorem nauk społecznych. Zuzanna Jastrzębska-Krajewska zajmuje się w sieci omawianiem realiów polskiej szkoły, opowiada o pracy nauczyciela, specyfice pracy z dziećmi i pokazuje, jak można uczyć matematyki przez zabawę.
W ostatnim wpisie Pani Zuzia opowiedziała trochę o tym, jak to naprawdę jest z wakacjami nauczycieli. "Wiecie, iż w tym końcu roku nie chodzi o te wszystkie podarki? Kwiaty, bombonierki i złote łańcuszki? Nie! My nauczyciele chcemy, żebyście wiedzieli, iż tak jak wy wszyscy mamy urlop, a nie wakacje" – opowiada w nagraniu nauczycielka. Dalej przyznaje wprost: "Wakacje mają dzieci. My już naszą edukację skończyliśmy".
Influencerka mówi też o tym, iż to zawsze miłe dostać prezent w podziękowaniu za swój wysiłek i ciężką całoroczną pracę, ale to nie jest punkt obowiązkowy zakończenia roku. Najważniejsze jest to, by ktoś tę nauczycielską pracę zauważał i docenił: "Oczywiście, iż chcemy usłyszeć słowo 'dziękuję'. Ale przede wszystkim chcemy na co dzień życzliwości, uśmiechu i współpracy".
Pracują więcej niż na etacie
Pani Zuzia mówi również o tym, iż to nie jest prawda, iż nauczyciele mają 2 miesiące urlopu: "[...] pracują wtedy, kiedy trwa czas wakacyjny i wtedy, kiedy wakacje się już kończą i trzeba przygotować nowy rok szkolny". Na koniec nauczycielka dodaje coś ważnego, o czym wielu rodziców zapomina – nauczyciele edukacji przedszkolnej również nie mają wakacji. Oni pracują na dyżurach przedszkolnych, które są co roku ustalane przez władze samorządowe i realizowane są przez całe lato.
Całe nagranie budzi wiele pozytywnych emocji: nauczycielka nie mówi tych wszystkich informacji ze skargą w głosie czy oskarżeniem. Zależy jej po prostu na tym, by wszyscy zrozumieli, iż to społeczny mit, iż nauczyciele mają więcej urlopu i wakacje przez całe lato, czyli dłużej niż inni etatowi pracownicy.
Warto też powiedzieć, iż etat nauczyciela wynosi mniej godzin tygodniowo, ale każdy pedagog po wyjściu ze szkoły musi w domu przygotować lekcje na kolejny dzień, sprawdzić prace i sprawdziany swoich podopiecznych, a często też wypełnić stosy dokumentacji. Za te dodatkowe godziny nikt im przecież nie płaci. A wy co sądzicie o takiej perspektywie? Zgadzacie się z tym, iż nauczyciele nie mają wakacji?
