Nauczyciele zaczynają wchodzić w wyższy próg podatkowy. "Zjada podwyżki" od Donalda Tuska
Zdjęcie: Donald Tusk obiecał nauczycielom wysokie podwyżki w kampanii wyborczej z 2023 r. Ten z konkretów – mimo pewnych kontrowersji – jest zrealizowany. Ale teraz część pracowników szkół weszła w drugi próg
Najbardziej doświadczeni i pracowici z nauczycieli dowiadują się ze zdziwieniem, przy okazji wypłat za ostatnie miesiące, iż znaleźli się w drugim progu podatkowym. – Już pojawiły się żarty, iż ta nasza "klasa średnia" powinna przestać parkować przy szkole, przy której jest za mało darmowych miejsc na auta wszystkich nauczycieli. I poszukać sobie prywatnie miejscówek płatnych – relacjonuje ze swojego pokoju nauczycielskiego Dariusz Chętkowski, polonista i etyk z Łodzi. Ale sprawa jest poważna, bo część nowej "klasy średniej" deklaruje, iż w nowym roku skończy z ratowaniem systemu oświaty – z jego brakami kadrowymi – przez branie nadgodzin, skoro potem i tak trzeba płacić wyższy podatek.