We wrocławskiej szkole dla uczniów niesłyszących zatrudniani nauczyciele nie muszą znać języka migowego. - Dzieci nie rozumieją, co oni do nich mówią - twierdzą rodzice. - Na to pozwalają przepisy. Poza tym nie miałem wyboru, musiałem kogoś zatrudnić - odpowiada dyrektor.